- Chcemy zwrócić uwagę władz na problem, bo na razie nie widać żadnej reakcji - mówił Michał Szymański, wiceprezes Forum Rozwoju Aglomeracji Gdańskiej, które zorganizowało protest. - Taka postawa jest niedopuszczalna w mieście, które przecież słynie z licznych zabytków i bogatej historii - dodał.
Gdańszczanie przy puszczanym z głośnika marszu Mendelssohna przeszli z nagrobkami i sztandarem "Styropianizacja fasad - barbarzyństwo i brak zasad" ulicą Długie Ogrody, Długim Targiem, aż pod siedzibę Wojewódzkiego Urzędu Ochrony Zabytków przy ul. Kotwiczników 20.
Czytaj także: Czarny Marsz Przeciw Przemocy Wobec Architektury Wolnego Miasta Gdańska
Na trawniku, tuż pod oknami urzędników, powstał cmentarz gdańskiej architektury. Uczestnicy marszu wkopali tam wszystkie płyty nagrobkowe.
Przedstawiciele FRAG weszli do biura Mariana Kwapińskiego, wojewódzkiego konserwatora zabytków i poprosili, by zszedł do protestujących. Ten jednak zaprosił przedstawicieli stowarzyszenia na rozmowę do siebie. Po półtoragodzinnej dyskusji padła obietnica współpracy i trochę wyjaśnień, ale rewolucji nie ma. - Zgadzamy się z konserwatorem co do tego, że wszystkich obiektów nie da się wpisać do wojewódzkiego rejestru zabytków, ale uważamy że trzeba jak najszybciej zająć się tymi budynkami z czasów Wolnego Miasta, które jeszcze nie zostały zniszczone - podsumowuje Szymański. - Pocieszające jest to, że trwa procedura wpisania przychodni na Wałowej oraz Liceum Ogólnoształcącego przy ul. Pestalozziego do gminnej ewidencji zabytków.
Wybory samorządowe 2024 - II tura
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?