Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Gdańsk. 55-piętrowy wieżowiec może stanąć koło mola w Brzeźnie

(ganark)
Wieżowiec w sąsiedztwie terenów rekreacyjnych w pasie nadmorskim - tego chcą władze Gdańska, sprzeciwiają się im ekolodzy i okoliczni mieszkańcy.
Wieżowiec w sąsiedztwie terenów rekreacyjnych w pasie nadmorskim - tego chcą władze Gdańska, sprzeciwiają się im ekolodzy i okoliczni mieszkańcy. Grzegorz Mehring
Kontrowersyjny plan zagospodarowania pasa nadmorskiego okolicy mola w Brzeźnie i Parku im. Ronalda Reagana. Kilkadziesiąt metrów od plaży może stanąć nawet 55-piętrowy wieżowiec.

Według najnowszego projektu Biura Rozwoju Gdańska, po prawej stronie deptaka prowadzącego na molo w Brzeźnie (w miejsce zlikwidowanego ośrodka wypoczynkowego MON) urzędnicy przewidzieli powstanie zabudowy z 55. piętrami. Według nieoficjalnych informacji ma w tym miejscu powstać hotel.

Kłóci się to z planem zagospodarowania przestrzennego, zaproponowanym przez ekologów. Ci w okolicy deptaku i parku, a praktycznie w całym pasie nadmorskim nie chcą żadnej zabudowy. Argumentami - powtarzanymi za każdym razem - są zagrożenie ujęć wody, niszczycielska ingerencja w unikatową przyrodę nadmorskiego terenu i ograniczenie dostępności publicznej do terenów rekreacyjnych Brzeźna.
- Wykorzystamy wszystkie prawne możliwości, by zablokować budowę wieżowca - deklaruje Jadwiga Kopeć, koordynatorka działań organizacji ekologicznych na łamach Gazety Wyborczej.

Czy uda się tak jak poprzednim razem, gdy pod głosowanie przygotowywano plan, umożliwiający zabudowę zarówno prawej jak i lewej strony deptaka do mola Brzeźnie, także wysokościowcami? Protest ekologów był na tyle skuteczny, że w obecnej wersji planu, po lewej stronie deptaka mogą stanąć jedynie niewysokie, pawilonowe kawiarnie i restauracje. Zaś przy skrzyżowaniu al. Jana Pawła II z ul. Czarny Dwór edukacyjny budynek Bałtyckiego Centrum Ekologicznego z informacjami o ekosystemie morza i strefy przybrzeżnej.

Władze wydają się jednak nieugięte przy drugiej wersji planu. Wiesław Bielawski, wiceprezydent Gdańska mówi o fałszywych argumentach ekologów i podpiera się ekspertyzą specjalistów z Polskiej Akademii Nauk, według której zabudowa nie zagraża ujęciom wody. Jednocześnie atakuje ekologów za popieranie pomysłów antyturystycznych, czyli przynoszących miastu i gdańszczanom zyski. A nowy hotel to nowe miejsca pracy i zyski z podatków od nieruchomości i dochodów.

Czytaj także: Ekolodzy nie chcą wieżowców w pasie nadmorskim

od 7 lat
Wideo

Uwaga na Instagram - nowe oszustwo

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na gdansk.naszemiasto.pl Nasze Miasto