Gdańsk. Internetowa strona strażników poprawiona po naszej interwencji

To efekt naszej czwartkowej publikacji, w której opisaliśmy zastrzeżenia, jakie wobec nowej wersji strony mundurowych zgłaszali nie tylko mieszkańcy, ale i gdańscy radni.

Gdańszczanie krytykują nową witrynę Straży Miejskiej

- Straż Miejska stworzyła możliwość kontaktu przez formularz internetowy, ale ma on jedną podstawową wadę - jest mało funkcjonalny, bo nie można przez niego przesyłać zdjęć, a byłoby to bardzo przydatne np. przy zgłaszaniu nielegalnych wysypisk śmieci - zwracał uwagę pan Michał, nasz Czytelnik.
Na reakcję straży długo nie czekał, bo już w piątek - dzień po naszym tekście - w zakładce "zgłoś sprawę" pojawiło się okno do wgrywania załączników.

- Niezmiernie istotna jest dla nas informacja zwrotna, dlatego bardzo zależy nam na uwagach i spostrzeżeniach mieszkańców. Zapewniam, że przesłane uwagi dotyczące strony uwzględnimy w dalszych pracach nad nią, tak aby uczynić ją bardziej funkcjonalną dla jej użytkowników - podkreśla Miłosz Jurgielewicz, rzecznik Straży Miejskiej w Gdańsku. Jurgielewicz informuje, że na razie skala zgłoszeń internetowych nie jest duża.

- Do tej pory otrzymaliśmy 22 zgłoszenia poprzez formularz - mówi Miłosz Jurgielewicz. - Jednocześnie chciałbym zaznaczyć, że zgłoszenia interwencji poprzez formularz internetowy, który nie jest profilem zaufanym, Straż Miejska nie może traktować jako zgłoszenia obywatelskiego, które stanowiłoby wyczerpującą podstawę do skierowania wniosku do sądu. Innymi słowy - nawet z poprawnie wykonaną dokumentacją zdjęciową w załączniku do formularza strażnicy i tak będą musieli udać się na miejsce i sporządzić dokumentację opisową i zdjęciową, która posłuży do dalszego prowadzenia sprawy - tłumaczy.

Strażnicy miejscy podkreślając, że tworząc na swojej stronie formularz, chcieli dać mieszkańcom proste i wygodne narzędzie, którego wypełnienie zajmuje kilka minut i odciąża numer alarmowy 986.

- Wszystko w myśl idei: mieszkaniec wypełnia cztery pola, a my zajmujemy się resztą. Jeżeli mieszkańcy chcą dalszego rozbudowania formularza, na pewno to zrobimy - obiecuje Miłosz Jurgielewicz.