- Pozycje, na które jest zapotrzebowanie, zbieraliśmy od dłuższego czasu, w całym urzędzie. Po prostu teraz umieściliśmy wszystkie na jednej liście - tłumaczy Emilia Salach-Pezowicz, kierownik biura prasowego magistratu.
- Tablety trafią do urzędników, przeprowadzających badania w ramach projektu "ForsightGdańsk 2030" - mającego określić, jakich kierunków rozwoju miasta mieszkańcy chcieliby w przyszłych latach. Później będą wykorzystywane do prowadzenia podobnych ankiet, trafią też do Biura Euro 2012 i posłużą do obsługi imprezy - zaznacza urzędniczka.
Poczytaj o zeszłorocznych zakupach
Pezowicz dodaje, że tablety nie będą wyposażone w mobilny internet, a jedynie WiFi, umożliwiające korzystanie z sieci w udostępnianych przez miasto lokalizacjach. Jak przekonuje - nie posłużą do przeglądania stron internetowych, a internet będzie wykorzystywany jedynie w "awaryjnych sytuacjach".
Urzędnicy twierdzą, że wszystkie elementy zamówienia zostały wcześniej starannie zaplanowane: laptopy trafią do obsługi Mistrzostw Europy, notebooki - do administratorów sieci magistratu i do Wydziału Gospodarki Komunalnej.
W zamówieniu znalazło się także 600 tzw. pendrive'ów z logo Civitas Mimosa - unijnego projektu, dotyczącego działań na rzecz mobilności i zrównoważonego rozwoju, w którym partycypuje Gdańsk. Szefowa biura prasowego UM przyznaje, że przeznaczone są do rozdania rowerzystom w trakcie akcji "Rowerowe Piątki" i w konkursach dla mieszkańców miasta. Pytana o koszty, podkreśla jednak, że pendrivy w całości sfinansowane są z unijnego projektu.
Wśród zamówień urzędu figuruje także 70 dysków twardych, setka płyt głównych i łącznie niemal kilometr kabla sieciowego, zasilacze, klawiatury.
Ile magistrat zapłaci za całe zamówienie? Wiadomo tylko, że więcej niż 14 tys euro, bo ta kwota wymusza ogłoszenie zamówienia publicznego przez wszystkie podmioty sektora publicznego.
- Głównym kryterium ogłoszonego przez nas przetargu jest cena, w związku z tym, dopóki nie spłyną do nas oferty, nie mogę mówić o tym, ile pieniędzy zarezerwowaliśmy na ten cel w budżecie - tłumaczy Pezowicz.
W grudniu tablety otrzymali radni Sejmiku Województwa Pomorskiego, w kwietniu -laptopy dostali gdańscy radni miejscy. Tłumaczenie zakupu w obu przypadkach były takie same - oszczędność na druku, papierze i pracy urzędników. Wczoraj tablety za ok. 1,5 mln zł trafiły także do wszystkich posłów w Sejmie.
Strefa Biznesu: Dlaczego chleb podrożał? Ile zapłacimy za bochenek?
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?