Gdańska latarnia przetopiona w hucie? Konserwator wyraził zgodę na wymianę latarni!

- Niestety, latarnia nie była wpisana do rejestru zabytków, choć od dłuższego czasu to planowaliśmy - komentuje Marcin Tymiński, rzecznik pomorskiego konserwatora. - Rzeczywiście konserwator wyraził zgodę na wymianę latarni na nową, ale szkoda, że stara została przetopiona. Jest nam niezmiernie przykro z tego powodu. Myślę, że zabrakło tutaj wrażliwości, bo dla Urzędu Morskiego była to tylko sprawa techniczna.

Czynne latarnie na Pomorzu - zobacz ZDJĘCIA!

Pracownicy gdyńskiego UM rzeczywiście nie boleją nad stratą zabytkowej latarni morskiej, która ich zdaniem po prostu nie nadawała się już do użytku, więc zostanie zastąpiona nową.

- To normalna cecha takich obiektów - ocenia Anna Stelmaszyk-Świerczyńska, dyrektor działu technicznego UM. - Jak na jej miejscu stanie nowa to nikt nie zauważy nawet najmniejszej różnicy. Naprawdę nie ma co płakać. Zresztą konserwator zabytków wyraził zgodę na remont falochronu, w którym wyszczególniona była również wymiana latarni.

Przeczytaj także: Gdańsk: Konserwator zabytków przegrywa walkę. Co dalej z zajezdnią tramwajów konnych w Oliwie?

Dyrektor Centralnego Muzeum Morskiego w Gdańsku wręcz nie może uwierzyć, że tak cenny zabytek został zniszczony.

- To niemożliwe - powątpiewa Jerzy Litwin, dyrektor CMM. - Pozostaje mi ubolewać i żądać wyjaśnień.

Interpelację w tej sprawie do prezydenta Gdańska złożyła już radna Beata Dunajewska-Daszczyńska.

Również Rada Dzielnicy Nowy Port zamierza złożyć dziś do Urzędu Miasta pismo w tej sprawie.

- To skandal - oburza się Łukasz Hamadyk, przewodniczący zarządu rady. - Jak tak dalej pójdzie, to piękne i wartościowe zabytki będziemy oglądać jedynie na fotografiach. Bez wątpienia, po raz kolejny, jest to kompromitacja konserwatora i zamierzamy domagać się jego odwołania. Nie pozwolimy na dalszą degradację naszego miasta przez tego pana.