Bliscy i współpracownicy żegnają Macieja Korwina, dyrektora Teatru Muzycznego w Gdyni

Pogrzeb Macieja Korwina. ZDJĘCIA z uroczystości pogrzebowych...

Przed gabinetem Korwina wciąż stoi księga kondolencyjna. Z każdym dniem przybywa kolejnych wpisów. Dziś w holu Nowej Sceny Teatru Muzycznego, w godz. 10-12, będzie wystawiona urna z prochami śp. Macieja Korwina. Uroczystości pogrzebowe odbędą się o godz. 13 w kaplicy przy Cmentarzu Witomińskim, a godzinę później urna z prochami zostanie odprowadzona na miejsce spoczynku w Alei Zasłużonych.

Przeczytaj: Pierwsze wiadomości o śmierci Macieja Korwina
- Szanując wolę nieodżałowanego dyrektora Korwina, prosimy o nieskładanie białych kwiatów - informował zespół gdyńskiego Teatru Muzycznego oraz Państwowego Policealnego Studium Wokalno-Aktorskiego, nad którym Korwin również sprawował pieczę.

Maciej Korwin zmarł 10 stycznia późnym wieczorem na oddziale kardiologicznym Szpitala Morskiego im. PCK w Gdyni Redłowie, gdzie był hospitalizowany. Przyczyną śmierci był zator płucny. Ta wiadomość pogrążyła w smutku jego przyjaciół i współpracowników
- Jego strata to wielki ból - mówił aktor Paweł Bernaciak. - W Polsce nie ma drugiej osoby o kompetencjach dyrektora Korwina.

Artyści Teatru Muzycznego deklarują, że spektakl "Pinokio", który miał być grany pod koniec tego miesiąca, na pewno powstanie. O wsparciu zapewniali również przedstawiciele Urzędu Marszałkowskiego Województwa Pomorskiego w Gdańsku. O Macieju Kokrwinie pamiętają także przedstawiciele teatrów z całego kraju. Najbliższe spektakle "Skrzypka na dachu", którego za kilka dni mają wznawiać aktorzy Teatru Powszechnego w Radomiu, będą dedykowane Maciejowi Korwinowi. To właśnie on wyreżyserował ten spektakl.

- Maciej Korwin był jednym z przyjaciół radomskiego teatru. - mówi Zbigniew Rybka, dyrektor naczelny i artystyczny Teatru Powszechnego w Radomiu. - Ostatnio na naszej scenie wyreżyserował "Cafe Sax", którego premiera odbyła się w sylwestra. Nikt się nie spodziewał, że okaże się jego ostatnim przedstawieniem... Ciągle nie możemy w to uwierzyć. Odszedł mądry, życzliwy, ciepły człowiek. Świetny fachowiec, pełen energii i pasji. Oddany teatrowi bez reszty. Praca z nim była dla nas zaszczytem i wielką przyjemnością.

Zasługi dyrektora Korwina dostrzegają także gdyńscy włodarze.
- Przyczynił się niezwykle do rozwoju kultury w mieście - mówi Wojciech Szczurek. - Trzeba stawiać go w jednym rzędzie z takimi postaciami, jak Danuta Baduszkowa i Jerzy Gruza. Był człowiekiem wspaniałym, pogodnym, uśmiechniętym, pełnym pomysłów, o niezwykłym poczuciu humoru. Kochał życie. Ciągle marzył o teatrze i o jego rozwoju.

Maciej Korwin przez 18 ostatnich lat był dyrektorem Teatru Muzycznego im. Danuty Baduszkowej w Gdyni. Do repertuaru teatru wprowadził takie światowe hity musicalowe jak: "Dracula", "Chicago", "Evita", "Atlantis" czy "Scrooge". Wyreżyserował około 50 spektakli w teatrach dramatycznych i muzycznych w Polsce, m.in. w Łodzu, Kaliszu, Opolu, Katowicach oraz za granicą - w Hadze, Bazylei i Slazburgu. Na gdyńskiej scenie także można było obejrzeć spektakle w jego reżyserii: "Słowa - Jacek Kaczmarski", "Przejście przez morze - Kolęda", "Klatka Wariatek", oraz liczne Koncerty Musicalowe i Sylwestrowe. Przez wiele lat jego realizacje, m.in. "Kiss me, Kate", prezentowane były na tournée w Austrii, Holandii, Niemczech, Szwajcarii i Belgii. Maciej Korwin został odznaczony Złotym Krzyżem Zasługi w 2005 r. i medalem Zasłużony Kulturze Gloria Artis w 2008 r.

Prochy śp. Macieja Korwina spoczną dziś na Cmentarzu Witomińskim w Alei Zasłużonych