Przejechali przez Olszynkę i spod Urzędu Wojewódzkiego na plac Solidarności, gdzie urządzili pikietę. Wyjechali ul. Elbląską w kierunku Rafinerii Gdańskiej.
- Najbardziej kluczowe dla polskiej ziemi jest to by powstał program jej ochrony. Ziemia to nie towar do kupczenia, ale dobro narodowe - przekonywał Zbigniew Grajoszek, Przewodniczący Komitetu Protestujących Rolników Pomorskich przy NSZZ Solidarność Rolników Indywidualnych. Regulacje, które wywalczyliśmy wspólnie z rolnikami zachodniopomorskimi to rozporządzenia, które spekulacji nie zatrzymały. W województwie pomorskim Agencja Nieruchomości Rolnych ma pod sobą 450 tys. hektarów ziemi, średnie gospodarstwo dawniej miało 14 ha, dziś ma 19 ha, na gospodarstwach postpegieerowskich uwłaszczyła się nomenklatura i pseudobiznesmeni - tłumaczył.
Czytaj także: Protest pomorskich rolników w Gdańsku. Traktorami zablkowali ulice miasta [ZDJĘCIA]
Protestujący, który już 4 raz pojawili się w Gdańsku, chcą zebrać 100 tys. podpisów pod projektem utworzenia Banku Ziemskiego, który miałby kontrolować obrót ziemią.
- Ani parlamentarzyści rządzący, ani opozycyjni go nie stworzą - mówi Grajoszek.
9 ulubionych miejsc kleszczy w ciele
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?