Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

A to ciekawe: W Holandii fotoradary unicestwili w ramach mikołajkowego prezentu. Policja twierdzi, że podobna akcja u nas nie byłaby możliwa (zdjęcia)

Mateusz Węsierski
Czytelnik Jerzy wysłał nam zdjęcia przedstawiające holenderskie fotoradary zakryte świątecznie udekorowanymi kartonami
Czytelnik Jerzy wysłał nam zdjęcia przedstawiające holenderskie fotoradary zakryte świątecznie udekorowanymi kartonami Czytelnik Jerzy
Nasz Czytelnik z Miastka podesłał nam zdjęcia przedstawiające ciekawą inicjatywę, którą zaobserwował w Holandii. Przed Mikołajkami przydrożne fotoradary zakryto tam kartonami imitującymi opakowania prezentów. Policja z powiatu bytowskiego twierdzi, że to gest, który w Polsce nie byłby możliwy, bo mamy inną kulturę jazdy.

– Holenderski Święty Mikołaj rozdał wszystkim zmotoryzowanym swoje prezenty... bardzo eleganckie czerwone paczki zostawił na fotoradarach w calej Holandii. Tak więc cały weekend wszyscy zmotoryzowani w ramach Mikołajek nie musieli przestrzegać ograniczeń prędkości. Nigdzie. Ani w mieście, ani na autostradach. Szkoda, że prezenty zniknęły już w poniedziałek po południu – dzieli się wrażeniami pan Jerzy.

Zdjęcia pochodzą z miejscowości Almere, prowincja Flevoland, na północy Holandii.

Stróże prawa z Komendy Powiatowej w Bytowie twierdzą, że podobna inicjatywa w Polsce mogłaby się okazać bardzo niebezpiecznym, drogowym niewypałem.

– Mentalność naszych i zachodnich kierowców jest zupełnie inna. Lepsze są tam też drogi. Nawet jak fotoradar w Holandii jest odkryty, to Holendrzy i tak jeżdżą przepisowo. Prędkość przekraczają zazwyczaj nasi rodacy, bądź inne napływowe osoby – komentuje Michał Gawroński, oficer prasowy bytowskiej policji.

Jego zdaniem Holendrzy mają świadomość konsekwencji wypadków drogowych. Dlatego jest ich tam niej. Drogi też są bezpieczniejsze.

Zapytaliśmy policjantów czy mimo to w świątecznym okresie traktowali naszych kierowców bardziej ulgowo.

– W naszym powiecie z pewnością nie karaliśmy surowo za błahe przewinienia. Jeśli jednak ktoś stwarzał poważne zagrożenie dla innych uczestników ruchu drogowego, to musieliśmy reagować w odpowiedni sposób – podkreśla Gawroński.

Kartonów udających paczki na polskich fotoradarach raczej nie zobaczymy, ale kierowcy robią sobie nawzajem "prezenty" migając światłami, by ostrzec przed kontrolą radarowa. Gawroński widzi dobre i złe strony takiego zachowania.

– Pozytywne jest to, że ostrzeżony kierowcy na pewnym odcinku drogi faktycznie zwolni dostosowując się do przepisów. Zła strona, to możliwość ostrzeżenia pijanych kierowców, albo osób przewożących narkotyki, ściganych i innych przestępców, którzy w ten sposób mogą uniknąć schwytania przez organy ścigania – wyjaśnia.

Policja gani też coraz bardziej powszechne urządzenia oszukujące fotoradary. Na aukcjach internetowych dostępne są m.in. takie, które zaniżają realną prędkość.

– Można oszukać radar, fotoradar i policjanta, ale nie można oszukać siebie. Dochodzi do tragedii i wtedy największą karą jest świadomość, że ma się na sumieniu śmierć innej osoby. Kara wyznaczona przez sąd staje się wtedy mało ważna – kończy Gawroński.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Otwarcie sezonu motocyklowego na Jasnej Górze

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Materiał oryginalny: A to ciekawe: W Holandii fotoradary unicestwili w ramach mikołajkowego prezentu. Policja twierdzi, że podobna akcja u nas nie byłaby możliwa (zdjęcia) - Bytów Nasze Miasto

Wróć na bytow.naszemiasto.pl Nasze Miasto