Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Rybicka i Glonek niepokonani w gdańskim turnieju

Waldemar Gabis
Anna Rybicka (z prawej) wygrała w Gdańsku
Anna Rybicka (z prawej) wygrała w Gdańsku T. Bołt
Anna Rybicka i Radosław Glonek (oboje są zawodnikami gdańskiego Sietom AZS AWFiS) zostali zwycięzcami 16. edycji turnieju Pucharu Polski o Buzdygan Jego Magnificencji Rektora AWFiS, który w sobotę był rozgrywany w Gdańsku.

Dla popularnej "Ryby" był to pierwszy triumf w tych zawodach po kilkuletniej przerwie, dla "Glonczasa" czwarte zwycięstwo w ostatnich pięciu latach.
Rybicka w dotarciu do finału nie miała większych problemów, bowiem rywalki, które stawały na jej drodze, były zwyczajnie słabsze. Dopiero w decydującym pojedynku musiała się trochę namęczyć. Martyna Synoradzka (AZS AWF Poznań) po wyeliminowaniu wcześniej olimpijek z Pekinu, czyli Małgorzaty Wojtkowiak i Karoliny Chlewińskiej (obie Sietom), nabrała ochoty na końcowy sukces i stawiła rutynowanej gdańszczance duży opór. Rybicka przegrywała 2:4, by jednak ostatecznie wygrać 8:7.
W turnieju nie wystąpiła Sylwia Gruchała, która w sobotę rano zgłosiła trenerowi Longinowi Szmitowi, że jest chora.
- Poprosiłem, aby dostarczyła zwolnienie lekarskie - mówi Szmit. - Mam też nadzieję, że wydobrzeje do 14 stycznia. Wtedy bowiem rozpoczynamy w Szczyrku zgrupowanie. W rywalizacji florecistów faworytem nr 1 był Glonek, który dzień wcześniej bawił na gali 57. plebiscytu na Sportowca Pomorza organizowanego przez "Dziennik Bałtycki".
- Forma jeszcze nie jest optymalna, ale nic dziwnego. Najważniejsze zawody sezonu czekają mnie latem i jesienią - przypomina Radek, który nie bez problemów do swojej coraz bogatszej kolekcji dopisał jeszcze jeden triumf. Ciężko już było w ćwierćfinałowej potyczce, w której jednym punktem pokonał Sławomira Mocka (IKS Jamalex Leszno). Także jednym punktem wygrał w finale z Leszkiem Rajskim (Ksz Wrocławianie), choć przegrywał już 11:14.
- Oby to była zapowiedź odwrócenia karty - śmiał się Glonek, nawiązując do swoich ubiegłorocznych startów na mistrzostwach świata i Europy, podczas których przegrywał walki o wejście do strefy medalowej właśnie jednym punktem.
W gdańskim turnieju dobrze wypadli juniorzy, na których bardzo liczył fechtmistrz Stanisław Szymański. Filip Płocharski (Sietom) i Maciej Włosek (Budowlani Toruń) dotarli aż do półfinału.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Powrót reprezentacji z Walii. Okęcie i kibice

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na gdansk.naszemiasto.pl Nasze Miasto