Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Gdzie ta młodzież, czyli Lechia Gdańsk na zakręcie

Krzysztof Juras
Zarząd Lechii oświadczeniem wydanym przez rzecznika prasowego podsumował miniony sezon. Po przeczytaniu tegoż, a zwłaszcza zdania "Wśród pozytywów minionego sezonu należy zauważyć ugruntowanie pozycji młodych zawodników. Marcin Pietrowski wywalczył stałe miejsce w składzie, a szansę debiutu w nim otrzymali także Sebastian Małkowski i Damian Szuprytowski" ogarnęło mnie zdziwienie. O jakich młodych zawodnikach mówimy. Małkowski ma 23 lata, Pietrowski 22 lata (ten sam rocznik co chociażby Lewandowski czy Małecki), jedynie chyba Szuprytowskiego można uznać za młodego zawodnika (rocznik 89). Poniżej prezentujemy tabelę, w której w poszczególnych kolumnach jest liczba zawodników rocznik 89 i młodsi, którzy grali w meczach ligowych, a następnie liczba rozegranych przez nich minut.

1. Ruch 4 4892
2. Arka 6 4062
3. Legia 6 3501
4. Jagiellonia 6 1885
5. Cracovia 3 1686
6. Lech 6 972
7. Odra 2 929
8. Korona 3 904
9. Piast 3 809
10. Zagłębie 5 765
11. Polonia W. 4 563
12. Polonia B. 1 405
13. Bełchatów 3 216
14. Śląsk 3 23
15. Wisła 2 18
16. Lechia 1 6
Także panowie spod biało-zielonego sztandaru, naprawdę nie ma się czym chwalić. Ledwie sześć minut Damiana Szuprytowskiego, czy to rzeczywiście jest powód do dumy. Przecież tak naprawdę to żaden młody zawodnik, nawet Szuprytowski, na stałe nie trenuje z pierwszą drużyną. Nie wiem, czy to strach trenera Kafarskiego przed wprowadzeniem do składu młodych piłkarzy (nie pamiętam jeszcze takiego sezonu w Lechii, żeby ani jeden dwudziestolatek lub młodszy nie zagrał ani minuty). Więc się tak zastanawiam, czy naprawdę w Lechii nie ma ani jednego młodego piłkarza, który by nadawał się choćby do treningów z pierwszą drużyną. A przecież nie kto inny tylko Lechia była wicemistrzem Polski juniorów młodszych (rocznik 91). Tymczasem klub z pompą podpisuje porozumienie o budowie ośrodka w Bystrej, gdzie będzie szkolić młodych piłkarzy, którzy, jak tak dalej pójdzie, kończyć będą karierę w wieku juniora, więc po co wtedy ten ośrodek? Także, jak na razie można jedynie stwierdzić, że w Lechii nie ma zdolnej młodzieży (mało prawdopodobne) albo trener Kafarski boi się dać szansę młodym zawodnikom, albo koordynator do spraw szkolenia młodzieży w klubie, czyli trener Borkowski, nie potrafi podpowiedzieć szkoleniowcowi jakiegoś nazwiska. Chyba że jest jeszcze jakaś inna przyczyna, którą z chęcią byśmy poznali.

od 7 lat
Wideo

Jak głosujemy w II turze wyborów samorządowych

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Materiał oryginalny: Gdzie ta młodzież, czyli Lechia Gdańsk na zakręcie - Gdańsk Nasze Miasto

Wróć na gdansk.naszemiasto.pl Nasze Miasto