Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Do sopockiego uzdrowiska na talassoterapię

Jolanta Gromadzka-Anzelewicz
Mało który mieszkaniec Trójmiasta wie, że przy problemach z tarczycą najlepiej się wybrać na koniec sopockiego mola, przysiąść na ławce i głęboko oddychać, bo w tym miejscu powietrze ma najwyższe stężenie jodu. Lub że spacer brzegiem morza, np. z Sopotu do Jelitkowa i z powrotem, to podstawowy zabieg z zakresu tak modnej talassoterapii.

Na kłopoty z kręgosłupem, biodrami czy kolanami lekarze polecają kąpiele w basenie sopockiego Szpitala Reumatologicznego. Tak wartościowej solanki szukać w Polsce ze świecą! Ma więc Sopot leczniczy klimat morski - łagodniejszy niż np. w Ustce, bo Półwysep Helski osłania nas od pełnego morza, oraz naturalne surowce. Gorzej jest z ciszą czy czystością powietrza, ale władze miasta robią, co mogą, by i te wskaźniki poprawić.

Statusu uzdrowiska dorobił się Sopot w 1998 roku i choć trudno dziś uznać go za miasto całkowicie wolne od hałasu czy idealnie czyste - to nadal spełnia tzw. standardy ekologiczne.
- Sopot , podobnie jak Ustka, to uzdrowisko, które ma swoją morską specyfikę - tłumaczy Wojciech Fułek, wiceprezydent Sopotu i jednocześnie wiceprezes Stowarzyszenia Gmin Uzdrowiskowych, których jest w Polsce 44. Tzw. strefa A, gdzie są zakłady lecznicze i nie może być przemysłu, nie leży wewnątrz miasta, a rozciąga się wzdłuż morskiego brzegu.

- W rzeczywistości Sopot ma dwie strefy A, na drugą składają się zielone tereny od sanatorium Leśnik po parki krajobrazowe - zastrzega wiceprezydent Fułek. To prawda, że pierwsza nadmorska strefa A nie do końca spełnia dziś wymogi stawiane uzdrowisku, ale to nieunikniona konsekwencja olbrzymich inwestycji, które powstają w pobliżu sopockiego mola. - Głównie nie spełniamy uzdrowiskowych norm dotyczących hałasu, ale złagodzono nam wymogi do czasu zakończenia prac - przyznaje Wojciech Fułek.

Jak na miejscowość uzdrowiskową Sopot ma dość skromną bazę, bo zaledwie cztery sanatoria - Leśnik, Perła (oba wchodzą w skład Uzdrowiska Sopot, którego organem założycielskim jest gmina ), sanatorium MSW (otwarte dla wszystkich kuracjuszy) oraz prywatne sanatorium w Kamiennym Potoku. Trzy pierwsze mają kontrakty z Narodowym Funduszem Zdrowia i przyjmują rocznie około 800 kuracjuszy.

- Nie chcemy więcej typowych sanatoriów, nie stawiamy tylko na kuracjuszy leczących się w ramach zdrowotnego ubezpieczenia - zastrzega wiceprezydent Fułek. Coraz bardziej popularne jest SPA i Wellness i właśnie w tym kierunku chce iść teraz Sopot. - Bardziej interesują nas hotele uzdrowiskowe i pensjonaty - wylicza wiceprezydent. Kilka z nich wyrośnie już wkrótce w pobliżu Zdroju św. Wojciecha. Do dyspozycji gości jest też aquapark i kilkadziesiąt kilometrów ścieżek rowerowych. Fakt, że Sopot ma status uzdrowiska, skutecznie hamuje zapędy deweloperów, bo to oznacza rygory i ograniczenia.
Dumą władz miasta jest Uzdrowiskowy Dom Zdrojowy, w którym będzie m. in. pijalnia wody solankowej.

- W czternastokrotnym rozcieńczeniu pomaga osobom cierpiącym z powodu kamieni w drogach żółciowych oraz innych schorzeniach przewodu pokarmowego - tłumaczy dr med. Waldemar Andrzej Krupa, dyrektor SP ZOZ "Uzdrowisko Sopot", prezes Izby Gospodarczej "Uzdrowiska Polskie". - Leczy się tu głównie choroby przewlekłe (narządu ruchu, układu krążenia, oddechowego, osteoporozę, otyłość), bo kuracja naturalnymi surowcami pozwala zatrzymać postęp choroby oraz zmniejszyć dolegliwości. W Sopocie ze szczególnie dobrymi efektami, bo uzdrowisko słynie z superfachowej kadry medycznej - specjalistów od balneoklimatologii i medycyny fizykalnej.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Strefa Biznesu: Dlaczego chleb podrożał? Ile zapłacimy za bochenek?

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Materiał oryginalny: Do sopockiego uzdrowiska na talassoterapię - Gdańsk Nasze Miasto

Wróć na gdansk.naszemiasto.pl Nasze Miasto