Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Aktorska Gala Kabaretowa w Ergo Arenie (GALERIA ZDJĘĆ)

Jarosław Zalesiński
Aktorzy nie gęsi i kabaret znają - w tych mniej więcej słowach Mirosław Baka zakończył I Aktorską Galę Kabaertową, którą zorganizowano w minioną sobotę w gdańsko-sopockiej Ergo Arenie. Pomysł gali na tym właśnie polegał - przypomnieć, że istniało coś takiego jak aktorski kabaret, i pokazać, że może on tak samo dobrze bawić, jak to robi masa występujących dziś kabaretów, robionych, z tego co mi wiadomo, przez ludzi bez dyplomów aktorskich szkół.

Pierwsze zadanie gala wypełniła. Zwłaszcza duet Marian Opania i Wiktor Zborowski przypomniał starą dobrą tradycję aktorskiej piosenki i kabaretu. Z dobrą zabawą było raz świetnie, a raz trochę gorzej . Kabaretowy skecz to jednak nie tylko dobre aktorskie wykonanie, ale dobry tekst. Jeśli coś jest napisane z biglem i do tego odegrane przez duet Zbigniewa Zamachowskiego i Wojciecha Malajkata - zabawa jest przednia. A jak pomysł jest cienki, to nawet Ewa Kasprzyk ze Stefanem Friedmannem nie pomogą.

Na sobotniej gali w roli autora jednego z tekstów wystąpił - z powodzeniem - kompletny debiutant, pan Edward Styk z Gdyni, wyróżniony drugim miejscem w konkursie na monolog satyryczny, ogłoszony przez organizatora gali, Agencję Kontakt, i redakcję "Dziennika Bałtyckiego". Jego monolog "Półmaraton" wygłosił Mirosław Baka. - Byliśmy z żoną w szoku - wspomina pan Edward. - Pan Baka nie czytał z kartki, tylko mówił z pamięci. Miałem swoje pięć minut.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Powrót reprezentacji z Walii. Okęcie i kibice

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na gdansk.naszemiasto.pl Nasze Miasto