Dzisiaj, w miejscu, gdzie słynny astronom mieszkał, stoi już zupełnie inny obiekt, a na pamiątkę, u styku ul. Korzennej i Heweliusza właśnie, zawieszono tylko specjalną tablicę.
O zapomnianej dotychczas koncepcji odbudowy domu Heweliusza przypomniała Beata Dziubicka, doktorantka na Wydziale Historycznym Uniwersytetu Gdańskiego, wygłaszając referat podczas zorganizowanej przez Instytut Historii Sztuki Uniwersytetu Gdańskiego sesji naukowej pt. "Niebo gwiaździste gdańszczan. O astrologii i astronomii w kulturze Gdańska w czterechsetną rocznicę urodzin Jana Heweliusza". Sesja odbyła się przy ul. Bielańskiej 5, niedaleko miejsca, gdzie astronom żył i tworzył cztery wieki temu.
Można było też wybrać się na spacer z Beatą Dziubicką - właśnie śladami Heweliusza...
- Zatrzymujemy się u styku Korzennej i Heweliusza. To tutaj był dom słynnego astronoma, jego obserwatorium, a także browar - wyjaśnia Dziubicka. - Tu przybywali polscy królowie - Jan III Sobieski, Jan Kazimierz z żoną Marią Ludwiką, astronom Halley.
Mało prawdopodobne, by tak znamienitych gości przyciągał tu tylko napój warzony przez Heweliusza. W jego browarze powstawało piwo tzw. jopejskie - bardzo mocne i gęste, do bezpośredniego spożycia się nie nadawało - mówi Beata Dziubicka.
Dzisiaj, w miejscu, gdzie stały Heweliuszowe (taka nazwa była używana jeszcze w okresie międzywojennym ) kamienice, znajduje się budynek z mieszkaniami na wyższych piętrach i ze sklepem muzycznym na parterze. Wzniesiony został po wojnie od podstaw, bowiem ta część Gdańska została w 1945 roku niemal doszczętnie zniszczona.
- Była też propozycja, by dom Heweliusza zbudować przy ul. Korzennej, naprzeciwko Ratusza Staromiejskiego - mówi Beata Dziubicka. - W miejscu, gdzie dzisiaj stoi pomnik astronoma. Niestety, to chyba mało prawdopodobne, by postawić dom Janowi Heweliuszowi - ocenia Beata Dziubicka. - Powstaje jednak Centrum Hewelianum. Może tam warto zrekonstruować jego pracownię? - sugeruje.
Heweliusz ma stosunkowo niewiele pamiątek w Gdańsku, mimo że inne osoby wynosił aż pod niebiosa, imionami monarchów "chrzcząc" konstelacje. Jego kamienica wcale nie musiałaby być kolejnym muzeum, a zwykłym domem mieszkalnym, dla współcześnie żyjących - sugerują wielbiciele astronomii.
Jak globalne ocieplenie zmienia wakacyjne trendy?
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
