Saperzy firmy Explosive na odcinku od torowiska na Zaspie do pozostałości wiaduktu przy pętli Strzyża znaleźli w ciągu kilku dni blisko 850 sztuk amunicji poniemieckiej 7,92 mm i poradzieckiej 7,66 mm, 9 zapalników pocisków artyleryjskich, 2 granaty moździerzowe 82 mm i 2 granaty ręczne, panzerfaust i silnik od radzieckiej rakiety BM, czyli popularnej katiuszy. Do tego 300 łusek i 24 lotki od granatów moździerzowych. To największe, pod względem ilościowym, znalezisko na trasie przyszłej PKM.
- Na nasypie w rejonie Zaspa - pętla tramwajowa pracuje do 20 ludzi jednocześnie. Przeczesują nasyp i okolicę na głębokości 1,5 - 6 metrów, by wydobyć niewybuchy, mogące zagrozić maszynom budowlanym podczas prac - mówi Piotr Bik, prezes firmy Explosive.
Klip użytkownika
Według harmonogramu prac saperzy jeszcze w tym tygodniu rozpoczną prace na odcinku Słowackiego - Rakoczego. Prace mają zakończyć do końca maja.
- To będzie najtrudniejszy odcinek trasy kolei metropolitalnej - mówi Tomasz Konopacki, rzecznik spółki PKM. - Niemcy zamienili ten odcinek nasypu kolejowego w rejon umocniony. Toczyły się tu ciężkie walki, więc spodziewamy się sporej ilości pozostałości militarnych.
Dotychczas skontrolowano teren PKM Dolnego Migowa i odcinek Rębiechowo - lotnisko, gdzie odkryto m.in. 40-kilogramową bombę.
Wiemy jak ma wyglądać przyszła Pomorska Kolej Metropolitarna.
Wycinają drzewa na PKM - w lutym druga tura konsultacji społecznych
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?