- W tegorocznych planach inwestycyjnych nie znaleźliśmy, niestety, miejsca na rewitalizację parku Schopenhauera - przyznaje Ewa Ogińska-Woźniak, kierownik Wydziału Utrzymania Zieleni Zarządu Dróg i Zieleni w Gdańsku.
- Inwestycja może kosztować nawet 4 mln złotych. Na razie nie stać nas, aby rozpocząć prace.
W podobnej sytuacji znajduje się zlokalizowany niedaleko park Oruński. - Jego rewitalizacją zajmiemy się prawdopodobnie w następnym roku. Chcielibyśmy ją połączyć z przebudową parku Schopenhauera, ale możliwe, że trzeba będzie ją przełożyć jeszcze na następny rok. Więcej będziemy mogli powiedzieć po Euro 2012 - podkreśla Ogińska-Woźniak.
Czytaj także: Koncert dla osób, które podzieliły się 1 procentem
Na spotkaniach dotyczących rewitalizacji parku mieszkańcy za każdym razem pojawiali się bardzo licznie. Teraz jednak wątpią, czy inwestycja w ogóle będzie zrealizowana. - Jak tylko się dowiedzieliśmy, że miasto ma zamiar zrobić coś z tym zapomnianym zakątkiem, bardzo nas to ucieszyło. Chodziliśmy na spotkania, braliśmy udział w dyskusji. Teraz wydaje mi się to stratą czasu, bo na jakąkolwiek zmianę, jeśli w ogóle powstanie, trzeba będzie poczekać jeszcze kilka lat - denerwuje się Łukasz Zakrzewski, mieszkaniec Oruni.
ZDiZ zapewnia jednak, że mimo niepewnej daty rozpoczęcia, inwestycja na pewno zostanie zrealizowana. Jak miałaby wyglądać? Cały park ma być oświetlony i monitorowany. Od strony torów zieleniec ma zakrywać ekran akustyczny, który wygłuszyłby hałas przejeżdżających pociągów. - Będzie fontanna, plac zabaw i pełno ławek, z których mieszkańcy będą mogli oglądać przedstawienia - obiecuje kierowniczka z ZDiZ.
- Chcemy się włączyć w działania kulturalne. Mamy nadzieję, że park powstanie, bo niebawem to miejsce zupełnie spustoszeje - mówi Przemysław Wojciechowski, kierownik zlokalizowanego nieopodal parku Dworku Artura.
Nie bez znaczenia jest też to, że w parku ma powstać szalet miejski. - Będzie estetyczny, więc jego obecność nie popsuje wyglądu zieleńca - zapewnia Ogińska-Woźniak.
To ważny element, gdyż podczas budowy pomnika Świętopełka przy ul. Szerokiej i rewitalizacji pobliskiego parku jedna z ostatnich toalet publicznych zniknęła z terenu Gdańska. - Od kilku lat nie powstał w naszym mieście żaden szalet - przyznaje Michał Piotrowski z biura prasowego magistratu.
Kontynuacja renowacji parku przy ul. Szerokiej jest również jedyną inwestycją, jaką ZDiZ chce w tym roku rozpocząć. - W następnych latach chcemy zmodernizować także park Oliwski, Jar Wilanowski i oczywiście dwa parki na Oruni - tłumaczy Ogińska-Woźniak.
Czytaj także:
• Dłużnicy posprzątają Park Oruński
• Gdańsk zmienia nawyki właścicieli psów
• Kolejne społeczne akcje Straży Miejskiej skierowane do właścicieli psów
Strefa Biznesu: Rolnicy zapowiadają kolejne protesty, w nowej formie
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?