Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Gdańsk: Rozpoczynają się prace archeologiczne na Wałowej

Agata Cymanowska
mat. muzeum
Rozpoczęły się przygotowania do prac archeologicznych na terenie byłej zajezdni przy ul. Wałowej, gdzie stanie Muzeum II Wojny Światowej. Niewykluczone, że naukowcy mogą znaleźć pozostałości wczesnego osadnictwa.

Archeolodzy przebadają 1,4 ha. Badania na tak dużym obszarze w Gdańsku są prowadzone po raz pierwszy.

- Miejsce jest wyjątkowe, mamy nadzieję, że uda się uzyskać odpowiedzi na wiele pytań - mówi dr Zofia Maciakowska, historyk. - Przede wszystkim chodzi o koryto Wisły w okresie średniowiecza. Istnieją różne teorie na temat jego przebiegu w tym rejonie i tego, w jaki sposób podchodziło pod Gdańsk. Teren był bardzo podmokły, więc wątpliwe, że znajdziemy bardzo wczesne osadnictwo - dodaje.

Obszar przewidziany pod ratunkowe badania archeologiczne usytuowany jest między ulicami Wałową, Sukienniczą, Starą Stocznią a Kanałem Raduni (przy ujściu do Motławy) i znajduje się w strefie ochrony konserwatorskiej, w granicach uznanych za pomnik historii.

- W ciągu dwóch tygodni planujemy zdjąć nawierzchnię drogową - zapowiada Jacek Gzowski z Agencji DART, która przeprowadzi badania. - Liczymy, że do 25 lipca dostaniemy zgodę konserwatora na prowadzenie badań i rozpocznie się odgruzowanie, czyli usunięcie wszystkiego, co jest po 1945 r. Następnie odkopiemy warstwy od XX do XVIII w., czyli zabudowę murowaną. Jeżeli konserwator zgodzi się rozebrać jej relikty, będziemy schodzić niżej, aż do końca XVI w. Tu może się okazać, że konserwator będzie kazał zachować szczególnie wartościowe obiekty, a spodziewamy się odkrycia pozostałości po cechu wiadrowników. Wyeksponowanie ich w budynku byłoby wyzwaniem dla architektów.

Prace powinny się zakończyć w połowie maja 2012 r. Uroczyste otwarcie muzeum, o powierzchni ok. 23 tys. m kw., planowane jest - w optymistycznym wariancie - na 1 września 2014 r.

- Staramy się tego terminu trzymać, choć nie jest to łatwe. Są poważne wyzwania finansowe przed nami, teren jest niezwykle trudny pod względem hydrologicznym, ale na razie prace postępują planowo - zapewnia dr Janusz Marszalec, z-ca dyrektora Muzeum II Wojny Światowej. - Najważniejsze, żeby muzeum powstało. I to nie byle jakie. Chcemy, żeby przyciągało nie tylko atrakcyjną scenografią z zaawansowanymi technologicznie efektami, jakie stosuje się w muzeach na całym świecie, ale stało się miejscem refleksji, dialogu wielonarodowego. Nikt na świecie jeszcze nie pokusił się o to, by pokazać II wojnę światową z kilku perspektyw, nie tylko tej polskiej czy niemieckiej i rosyjskiej.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Dziennik Zachodni / Wielki Piątek

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na gdansk.naszemiasto.pl Nasze Miasto