Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

ACK na krawędzi

Dawid Majer
Dawid Majer
Operacje na kardiochirurgii i transplantacje będą przeprowadzane aż placówce nie zabraknie pieniędzy. Część klinik Ministerstwo Zdrowia utrzymuje z funduszy programu ratunkowego.

Taką pomoc skierowana jest głównie do najmłodszych pacjentów. Obejmuje ona Kliniki Pediatrii, Onkologii, Hematologii i Endokrynologii.

- W związku z krytyczną sytuacją finansową ACK przyjęcia zostały okresowo ograniczone do stanów zagrożenia życia – czytamy na stronie internetowej placówki. Los większości klinik nie jest znany. Nie wiadomo na jak długo starczy pieniędzy dla przeprowadzania poważnych operacji.

ACK w 2008 roku ma mieć ok. 250 mln zł na utrzymanie, z czego niespełna 170 mln zł zostanie przeznaczone na pensje. Jeśli uwzglednić, że 30 mln zł potrzeba na leki i drugie tyle na środki oraz sprzęt medyczny to okaże się, że pieniędzy po prostu nie wystarczy. 

Szacuje się, że środków na leki oraz operacje wystarczy tylko na najbliższy tydzień.

 

Wierzyciele moga pójść na rękę 

 

Pojawiła się perspektywa odstąpienia na jakiś czas od egzekucji komorniczej. Propozycja ta wyszła od wierzycieli ACK. Postawili oni określony warunek: w szpitalu ma zostać przeprowadzona radykalna restrukturyzacja i takiej gwarancji oczekuje się od Ministerstwa Zdrowia. 17 z 1 tys. wierzycieli złożyło taką deklarację wojewodzie pomorskiemu. Do spotkania w tej sprawie doszło wczoraj. Obecni byli wojewoda, dyrekcja szpitala oraz sami wierzyciele. Nie pojawił się natomiast nikt z warszawskiej hurtowni farmaceutycznej Profarm. Dwa tygodnie temu na jej prośbę komornik zajął konto ACK na 10 mln zł.

Jeśli w ciągu tygodnia szpital uzyska wytyczne co do programu restrukturyzacji i powstanie konkretny plan naprawczy, wtedy wierzyciele skłonni są pójść na rękę placówce. W programie muszą się bilansować przychody oraz wydatki szpitala. Wymagać on będzie akceptacji Senatu AMG, związków
zawodowych oraz samego MZ.

Pod uwagę brane jest też rozdzielenie Akademii Medycznej oraz ACK. Byłoby to duże udogodnienie, bo prowadzenie instytucji o charakterze naukowo-dydaktycznym jest uciążliwe. Z NFZ szpital otrzyma wkrótce 9 mln zł, zaś drugie tyle od MZ w ramach pomocy publicznej.

Dzięki temu ok 3 tys.pracowników otrzyma zgodnie z obowiązującym terminem pobory za styczeń.
Już jutro dojdzie do rozmów między minister zdrowia Ewą Kopacz, a dyrekcją ACK, AMG i wojewodą pomorskim. Jeszcze dziś wyjechali oni do stolicy, dlatego nie są dostępni.

 

Przeciek listy płac
 

Sporo kontrowersji wywołuje ujawnienie listy płac pracowników ACK. Została ona przez kogoś celowo ujawniona i krąży po internecie. Władze placówki skierowały sprawę tego „przecieku” do prokuratury. Dyrektor ACK Zbigniew Krzywosiński zapewnia, że lista nie przedstawia standartowego sposobu wynagrodzeń i jest zmanipulowana.

Dokument obejmuje pensje 3,5 tys. pracowników  ACK, którzy zostali zatrudnieni w listopadzie ubiegłego roku. Personel medyczny, który zapoznaje się z tym materiałem jest wzburzony. Zapewne osoba, która opublikowała ten materiał, chciała wskazać na szereg nieprawidłowości administracyjnych, jakie są przyczyną zadłużenia ACK.

Wynika z niej, że niektórzy zarabiają za dużo jak na swoje stanowiska. Pracownicy mają powody by mieć do siebie wzajemne pretensje i posądzać się o wchodzenie w układy. Kwoty jakie pojawią się na liście szokują. Wynika z nich na przykład, że pracownicy księgowi zarabiają do 10 tys. brutto, a pracownicy pralni nawet do 7 tys. zł.

Sprawa ujawnienia listy płac jeszcze bardziej komplikuje życie placówki i prowokuje wewnętrzne spięcia.
 

Czy w szpitalach zabraknie łózek? 

 

Sytuacja ACK może odbić się poważnie na funkcjonowaniu szpitali w Gdańsku. Trafia do nich więcej pacjentów niż zwykle. Przykładem Wojewódzki Szpital Specjalistyczny im. Mikołaja Kopernika, który w ostatnich dniach przyjął sporą ilość pacjentów i w obecnej chwili jest pełen. Na razie nie można jednak mówić o sytuacji kryzysowej.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Niedziele handlowe mogą wrócić w 2024 roku

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na gdansk.naszemiasto.pl Nasze Miasto