- To była szansa zobaczyć wszystkich zawodników, żeby każdy zagrał chociaż kilkanaście minut - mówi Adam Owen, trener Lechii. - Jak radzą sobie w różnych obszarach boiska, ale jeśli chodzi o mecz z Wisłą, to jeszcze nie podjąłem decyzji, w jakim składzie zagramy. Wiem, że moi zawodnicy potrafią grać w dwóch, trzech systemach i to dla mnie ważne przed meczem z Wisłą, bo będę mógł się skoncentrować na wyborze jak najlepszego ustawienia. Pracujemy w trzech systemach odkąd jestem trenerem i dobrze się w nich czujemy. Jak przeanalizujemy grę Wisły, to zdecydujemy w którym ustawieniu zagramy.
O pechu mógł mówić Rafał Wolski, który prezentował się dobrze, ale w 28 minucie utykając musiał opuścić boisko.
- Rafał po wyskoku dziwnie upadł na nogę na murawę. Wydaje się, że naciągnął mięsień dwugłowy, ale musimy poczekać na dokładne badania - zdradził szkoleniowiec biało-zielonych.
Lechia musi wygrywać, bo ma siedem punktów straty do czołowej "ósemki" i tylko dziewięć kolejek do końca pierwszej fazy rozgrywek.
- Nie jest tak, że nie mamy nic do stracenia. Najważniejsze, żebyśmy wygrywali mecze i nieważne czy 1:0, 2:0, 3:0. W porównaniu z rundą jesienną na pewno musimy grać lepiej w defensywie - nie ukrywa Owen.
Trener biało-zielonych w podstawowym składzie stawia na Adama Chrzanowskiego. Czy to oznacza, że ten młody zawodnik może być graczem wyjściowej "11" i będzie objawieniem w składzie Lechii?
- Mamy kilku młodych zawodników, którzy do nas dołączyli, także z naszej akademii. Trenują z nami od początku roku i jestem bardzo zadowolony z ich postawy oraz z tego, jakie robią postępy - powiedział trener Lechii.
Szkoleniowca biało-zielonych cieszy wygrana w ostatnim sparingu przed startem rywalizacji w Lotto Ekstraklasie.
- Jestem zadowolony z naszej dyspozycji pod względem fizycznym. Także z tego, że na tydzień przed startem ligi wygraliśmy sparing 1:0, bo w piłce liczy się to, żeby zwyciężać. Mieliśmy więcej okazji bramkowych w tym spotkaniu, bo był słupek Marco Paixao i nieuznany gol Simeona Sławczewa ze spalonego. Mogliśmy wygrać wyżej. Cieszy wygrana, ale musimy popracować nad skutecznością, żeby w meczu z Wisłą było już lepiej - zakończył Owen.
Iwona Guzowska: Czuję się dojrzałym człowiekiem
Powrót reprezentacji z Walii. Okęcie i kibice
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?