Ola nie zawiodła i wróciła do Gniezna ze złotym i srebrnym medalem wywalczonym odpowiednio w kata i kumite drużynowym, a tym samym z tytułami MISTRZYNI I WICEMISTRZYNI EUROPY. Bardzo wysoki poziom rywalizacji sprawił, że wysłuchanie na podium „Mazurka Dąbrowskiego” było wyjątkowe. Jak powiedziała Ola: "jak wchodzę na podium z orzełkiem na piersi, to aż dreszcze przechodzą i czuje się naprawdę wielką dumę”. Zawody zostały rozegrane w pięknej scenerii Morza Adriatyckiego, którego wody rozciągały się tuż za oknami hali w Portorož. Mistrzostwo i Wicemistrzostwo Europy to dla Oli jedne z największych sukcesów w karierze obok wywalczonego w ubiegłym roku wicemistrzostwa świata. Tych sukcesów nie byłoby bez fantastycznego trenera Senseia Andrzeja Zarzecznego, który od samego początku, czyli już 15 rok trenuje Olę.
Maksym Chłań: Awans przyjdzie jeśli będziemy skoncentrowani
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?