Juskowiak był kandydatem numer jeden na to stanowisko. Teraz przyznaje, że Lechia szykuje kolejne transfery.
- Nazwisk w głowie mam wiele, ale nie mam 10 milionów euro na transfery. Poszukiwania są zawężone. Do końca okienka transferowego minimum jeden zawodnik do nas dojdzie. Przede wszystkim szukamy transferów bezgotówkowych. Szybko można załatwić też wypożyczenia. Na przyszłość wypożyczenia nie są najlepszym rozwiązaniem i będziemy chcieli pozyskiwać zawodników. To było optymalne rozwiązanie na teraz. Budżet jest elastyczny i jeśli coś nie będzie grało po pierwszych meczach, to podejmiemy rozmowy, które są przygotowywane - zdradza dyrektor sportowy.
Juskowiak nie ukrywa, że teraz dla Lechii ważny będzie Puchar Polski.
- Krótkoterminowany cel sportowy to awans do czołowej "8" i bardzo istotna sprawa, to walka o zdobycie Pucharu Polski. Tą ścieżką można dostać się do pucharów. Gra w Europie jest bardzo ważna, ale trzeba mieć zespół do tego przygotowany - uważa Juskowiak.
Wybory samorządowe 2024 - II tura
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?