Jak podkreślał jeszcze niedawno Adam Mandziara, prezes gdańskiej Lechii, jednym z priorytetów klubu w tym oknie transferowym jest zatrzymanie w drużynie Ariela Borysiuka, który ostatnio był wypożyczony z angielskiego Queens Park Rangers. Negocjacje w tej sprawie są jednak trudne, a dodatkowo szkoleniowiec QPR daje teraz do zrozumienia, że nie chce znowu pozbywać się Borysiuka.
25-letni pomocnik zagrał w sobotę w meczu przeciwko Peterborough. Jego drużyna wygrała to spotkanie 4:2, a on sam zaprezentował się z dobrej strony, co dobitnie podkreślił po ostatnim gwizdku Ian Holloway, szkoleniowiec zespołu.
- Ariel zagrał naprawdę dobre spotkanie. W ubiegłym sezonie powiedziałem mu, że jeśli wróci do nas i pokaże to, czego od niego wymagam, to dam mu szansę. Teraz wrócił i cały czas udowadnia, że chce tu grać. O co więcej mam go zatem prosić? On może rozwiązać kilka naszych problemów - cytuje Holloway'a serwis „West London Sport”.
Powrót Borysiuka do Lechii jest zatem coraz mniej prawdopodobny. A i sam zawodnik, w myśl słów menedżera QPR i angielskich dziennikarzy, jest raczej zdeterminowany, by wrócić do Anglii na dłużej.
Michał Pietrzak - Niedźwiedź włamał się po smalec w Dol. Strążyskiej
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?