Blogerka Kayaretro pokazuje, że mamy też mogą (i powinny) być modne

Dlaczego postanowiłaś prowadzić bloga o modzie i jakie były początki?
Zaczęłam prowadzić bloga półtora roku temu. Miałam szafę pełną fantastycznych ubrań, a chodziłam ciągle w tym samym. Przy dwójce małych dzieci nie miałam czasu i motywacji, żeby kombinować z ciuchami. Pomyślałam, ze systematyczne prowadzenie bloga szafiarskiego zmobilizowałoby mnie do większej kreatywności. Prócz tego mogłabym szerszej publiczności pokazać moje sposoby na przerabianie ubrań.

Czym zajmujesz się poza prowadzeniem bloga?
Na co dzień zajmuję się przede wszystkim moimi dwoma, cudownymi córeczkami, a w międzyczasie pracuję jako makijażystka i stylistka. Upiększam kobiety na wyjątkowe okazje i uczę je tajników makijażu.

Na twoim blogu możemy zobaczyć wiele ubrań vintage. Ostatnio ogłosiłaś, że niedługo otworzysz swój sklep internetowy z ubraniami vintage. Czy mogłabyś powiedzieć coś więcej o tym projekcie?
Mamy z koleżanką pomysł na internetowy sklep z ciuchami vintage, jednak chcemy je przerabiać, by były zgodne z panującymi trendami, taki vintage do noszenia na co dzień. Póki co zaczęłyśmy realizować ten pomysł poprzez Allegro, bo większość tych rzeczy pochodzi z naszych szaf, które wymagały wielkich porządków. Obie kochamy vintage i mamy sporo pięknych i niespotykanych rzeczy, których nie mamy czasu wynosić, gdyż obie jesteśmy mamami na pełen etat. Stąd zrodził się pomysł, by podzielić się nimi z innymi. Zachęcam więc entuzjastki mody do wejścia na naszą stronę Daily - vintage..

Nie żal ci tych wszystkich niesamowitych ubrań, które oddałaś w inne ręce?
Tak, muszę przyznać, że do niedawna byłam kolekcjonerką ciuchów, zwłaszcza lumpeksowych. W tym roku coś się zmieniło. Postawiłam na prosty styl, trochę w klimacie Isabel Marant. Kobieco, seksownie, bez przekombinowania. Przejrzałam szafę, wyjęłam z niej większość rzeczy i powoli wysprzedaję. Myślę, że bardziej przydadzą się młodym dziewczynom, które maja przede wszystkim więcej okazji, by je wykorzystać i efektownie zaprezentować.

Wiele blogów prowadzą młode dziewczyny, studentki, które mają sporo czasu wolnego. Ty wychowujesz dwójkę dzieci. Jak udaje ci się połączyć wszystkie twoje projekty z wychowaniem dzieci?
No cóż, nie od dziś wiadomo, że matki są doskonale zorganizowanymi kobietami. Ale tak na prawdę prowadzenie bloga nie zajmuje dużo czasu. Zazwyczaj zdjęcia robię przy okazji, w biegu i po drodze. Posty wystawiam wieczorami, kiedy dziewczynki już śpią. Czasami jak mnie dopadnie wena twórcza, to w ciągu dnia przerabiam ubrania. Póki c,o córki bardziej się przyglądają, niż pomagają, ale mają przy tym dużą frajdę, a przede wszystkim uczą się myśleć kreatywnie i wykorzystywać różne materiały. No a teraz trochę bardziej pochłania mnie nasz vintage projekt, więc czasu wolnego właściwie nie mam.

Na swoim blogu publikujesz także zdjęcia z rodzinnych imprez. Czy rodzina i przyjaciele wspierają twój projekt, chętnie występują na zdjęciach?
Prowadzimy tzw. otwarty dom, mieszkamy na wspaniałym osiedlu, gdzie nawiązały się prawdziwe przyjaźnie. Moi znajomi jak najbardziej wspierają moje pasje i to, że prowadzę bloga. Mój mąż na początku był dość sceptycznie nastawiony, ale z czasem zmienił zdanie. Mój blog to mój pamiętnik. Nie jestem typową szafiarką, która pokazuje tylko stylizacje. Staram się pokazać, jak efektownie i tanio odświeżyć stare ubrania, czy przerobić na wzór znanych projektantów. Jestem też w trakcie przygotowywania postów o odświeżaniu mebli i tanim urządzaniu wnętrz, bo to też jest moja druga pasja, która realizuję we własnych czterech ścianach.

Wielokrotnie mogliśmy oglądać na stronie ubrania przerabiane przez ciebie, które wyglądają jak z najlepszych butików. Skąd czerpiesz inspiracje?Moje przeróbki są inspirowane zazwyczaj tym, co się dzieje w modzie w danej chwili. Magazyny fashion, blogi, czy najzwyczajniej ulica, to najciekawsze kopalnie idealnych na przeróbki projektów. Staram się by nie były skomplikowane, dostępne dla każdego.

Twoje stylizacje są bardzo ciekawe i nietuzinkowe. Czy w Trójmieście można spotkać wiele takich osób, które wyróżniają się z tłumu i wnoszą coś nowego do "stylu ulicy"?
O dziękuję, bardzo mi miło. Myślę, że w Trójmieście jest sporo fajnie ubranych ludzi, szczególnie można to zauważyć na uczelniach. Choć wydaje mi się, że Polacy trochę boją się zaszaleć i trzymają się mocno reguł, jakie im wyznacza środowisko. Prócz tego muszę z przykrością stwierdzić, że kobiety, mające rodziny i dzieci często zapominają o sobie, ubierają się nijak i często postarzają się swoim strojem. Powinny eksponować swoją kobiecość, nie bać się kolorowych ubrań. Choć i tak nasza świadomość tego, jakie znaczenie ma moda w naszym życiu, jest coraz większa.

Chciałam także zapytać czy czytasz inne blogi poświęcone modzie, jakie blogi uważasz za najciekawsze?
Jasne, że oglądam inne blogi modowe, czy szafirskie, a nawet kulinarne i te dotyczące wystroju wnętrz. Jestem od tego uzależniona.  Poszerzają horyzonty i dają mnóstwo inspiracji. Ciężko mi wymienić ulubione, bo jest ich na prawdę wiele…

Zobacz bloga kayaretro-blog.blogspot.com

	Stylowe Trójmiasto: Moda uliczna w Gdańsku, Gdyni i Sopocie Chcemy pokazać, że w Trójmieście można spotkać wielu ciekawych, stylowych i świetnie ubranych osób. Co tydzień w poniedziałek, na łamach MMTrojmiasto.pl zamieszczamy zdjęcia osób, które naszym zdaniem mają fajny styl. Zobacz serwis »
	Zobacz też Stylowe Trójmiasto na Facebooku »