Zimę w Schronisku dla bezdomnych zwierząt Ciapkowo w Gdyni spędza około 220 psów i około 180 kotów. Pracownicy i wolontariusze dokonują wszelkich starań, aby zapewnić zwierzętom jak najlepsze warunki. Boksy są zadaszone, ogrzewane, zwierzęta młode i schorowane spędzają zimne dni w pomieszczeniach razem z pracownikami schroniska.
Nowa kociarnia w Ciapkowie. [WIZUALIZACJE]
- Dodatkowo dokładamy do boksów słomę, a na włazy wejściowe przypinane są klapy z pociętych wykładzin i dywanów po to, aby wewnątrz była stała temperatura, aby nie było przeciągów, nie wiało i nie padał do środka śnieg. Zwierzęta też nie dostają zwykłej karmy tylko specjalną, wysokokaloryczną - tłumaczy Jarosław Florek ze schroniska Ciapkowo z Gdyni.
Dzięki licznym zbiórkom odbywających się w całej Gdyni udało się już zebrać sporą ilość materiałów potrzebnych na zimę, jednak wciąż może ich w ciągu zimy zabraknąć, a też jak będzie ich więcej to umożliwi to pracownikom schroniska częstszą ich wymianę. Zbierane są stare wykładziny, koce, dywany. W kwestii karmy nie może być to obojętnie jaka karma. Każdy z psów i kotów ma przepisywaną przez weterynarza specjalną dietę, aby być jak najbardziej odporny na ciężkie warunki. Przed kupnem karmy warto dopytać się, jaka jest potrzebna albo przekazać schronisku pieniądze, aby mogło zakupić tą najbardziej potrzebną.
- Dostaliśmy już mnóstwo koców, kołder i poduszek, za co bardzo dziękujemy. Natomiast to, co jest i będzie nam bardzo potrzebne przez całą zimę to karma o wysokiej zawartości mięsa. Potrzebna jest właśnie taka, żeby zwierzęta mogły wytworzyć sobie energię, żeby mogły łatwiej przetrwać zimę. A to, o czym zwierzęta marzą najbardziej, to, żeby zdążyć przed zimą do swoich nowych domów - mówi Katarzyna Kownacka, kierownik schroniska Ciapkowo w Gdyni.
W schronisku w Gdyni znajdują się zarówno zwierzęta młode jak i w podeszłym wieku, takie uwielbiające zwierzęta i przebywanie z ludźmi, i takie skrzywdzone nie podchodzące do człowieka z zaufaniem. Jednak każde z nich zasługuje na miłość.
Wolontariusze pracujący w schronisku starają się poznać każdego psa i kota przebywającego w schronisku. Nadają im też schroniskowe imiona, które od wielu lat się nigdy nie powtarzają. Dzięki temu łatwiej jest im rozróżnić zwierzęta, a osobom chcącym je adoptować pozwala to lepiej wybrać psiaka lub kitkę z jaką będą później mieszkać i która dołączy do ich rodzinnego grona.
Ktoś przywiązał psa do płotu schroniska Ciapkowo w Gdyni.
9 ulubionych miejsc kleszczy w ciele
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
