Co dalej z Pałacem Młodzieży w Gdańsku? Miasto ma trzy koncepcje

Trzy koncepcje przekształcenia i dalszego funkcjonowania Pałacu Młodzieży przygotowały władze Gdańska. Każda z nich zakłada jednak, że pałac przestanie być placówką oświatową, czyli że nie będzie tam obowiązywać karta nauczyciela. Przeciwko temu głośno protestują nie tylko kadra pałacu, ale i związkowcy.

Miasto ma kilka koncepcji na Pałac Młodzieży

Podczas ubiegłotygodniowej, burzliwej debaty na temat dalszych losów Pałacu Młodzieży, który władze miasta chcą zreorganizować, urzędnikom nie udało się przebić ze swoimi propozycjami przez mocno niezadowolony z tych zmian tłum osób walczących o to, by placówka działała tak jak dotychczas.

Niemniej władze miasta przygotowały trzy koncepcje, które biorą pod uwagę przy wspomnianej reorganizacji.

Pierwsza z nich zakłada, że pałac zostanie rozwiązany jako placówka oświatowa, a jego zadania będą przeniesione do Gdańskiego Archipelagu Kultury, czyli miejskiej jednostki. Oferta sportowa realizowana byłaby w różnych miejscach przez MOSiR. Część nauczycieli zostałaby zatrudniona na etatach w GAK, część w MOSiR. Pozostałe zajęcia byłyby realizowane jako usługi zlecane w ramach zamówień publicznych lub umów o dzieło czy umów-zleceń.

Marsz w obronie Pałacu Młodzieży w Gdańsku [WIDEO, ZDJĘCIA]

Druga opcja zakłada, że pałac zostanie rozwiązany jako placówka oświatowa, a w jego miejsce powołana zostanie nowa jednostka - Centrum Kreatywnej Pedagogiki. Miałoby ono realizować ofertę rozwoju szkoleniowego dla nauczycieli oraz koordynować ofertę kulturalno-artystyczną i zarządzać m.in. budynkiem Ogarna 56 pod szyldem Pałac Młodzieży. Oferta sportowa, podobnie jak w pierwszej koncepcji, realizowana byłaby w różnych miejscach przez MOSiR. Z kolei oferta realizowana przez GAK dla dzieci i młodzieży wymagałaby uzgadniania z CKP - PM. Część pracowników zostałaby zatrudniona na etatach w CKP, część w MOSiR - pozostałe zajęcia byłyby realizowane jako usługi zlecane w ramach umów o dzieło lub umów-zleceń.

Trzeci wariant, podobnie jak dwa pierwsze, mówi o likwidacji pałacu jako placówki oświatowej. W jego miejsce powołana zostałaby mała jednostka, która administrowałaby budynkiem obecnego PM oraz zajęłaby się koordynacją oferty i kalendarza zajęć, a także zintegrowaniem oferty feryjno-wakacyjnej w całym mieście. Oferta sportowa realizowana byłaby przez MOSiR w różnych miejscach. Część pracowników, głównie administracyjnych, zostałaby zatrudniona na etatach w nowej jednostce o tej samej nazwie, część może być zatrudniona w MOSiR. Pozostałe zajęcia byłyby realizowane jako usługi zlecane w ramach zamówień publicznych; umów o dzieło, umów-zleceń oraz w formie konkursów grantowych dla organizacji pozarządowych.

Gdańsk: Uchwały ws. zmian oświatowych trafią na lutową sesję Rady Miasta [WIDEO]

Wydaje się więc, że ze strony władz miasta klamka o pozbyciu się z pałacu karty nauczyciela już zapadła. - Żadna klamka nie zapadła. Nadal mówimy o propozycjach. Teraz jest czas na dyskusje i pracę. Do 16 lutego czekamy na zgłoszenia chętnych do pracy w zespołach roboczych. Uruchomiliśmy e-mail [email protected], na który każdy zainteresowany mogą przesłać swoje sugestie czy pytania - podkreśla tymczasem Magdalena Kuczyńska z gdańskiego magistratu. Informuje też, że pojawił się czwarty wariant na funkcjonowanie pałacu, zaproponowany przez tamtejszą radę pedagogiczną. Mówi on o zachowaniu placówki w obecnej formule, zwiększeniu dotacji i organizacji zajęć w dzielnicach przez PM, by zwiększyć ich dostępność. Na razie urzędnicy nie wskazują, która z koncepcji jest, ich zdaniem, najlepsza.

Ostateczna decyzja ma zapaść na czerwcowej sesji Rady Miasta.