Także wewnątrz Platformy Obywatelskiej, gdzie rośnie mu coraz silniejsza opozycja, a niemal każda kolejna sesja to nowa odsłona sporu między Adamowiczem a młodymi działaczami PO.
Chociaż na razie jeszcze obie strony oficjalnie zapewniają, że PO w kolejnych wyborach znów postawi na Adamowicza.
Powód? Nikt nie pali się do tego, by wziąć na siebie odpowiedzialność za miasto w trudnej sytuacji. Kolejna "czterolatka" będzie trudną kadencją. Kurek z unijnymi środkami zostanie przykręcony, a do spłaty pozostaną dotychczasowe długi.
Czytaj również: Samorząd na półmetku. Ocena pracy Pawła Adamowicza, Jacka Karnowskiego i Wojciecha Szczurka
Co więcej - narasta napięcie między młodą frakcją radnych a tzw. konserwatystami. Szwankuje m.in. komunikacja między Adamowiczem a pozostałymi radnymi.
- Co by zrobił szanujący się prezydent w sytuacji, gdy szczeka na niego banda gówniarzy? Zadzwoniłby do ich szefa i powiedział, by zrobił z tym porządek. Tymczasem Adamowicz pisze listy. I tak w każdej sprawie - słyszymy od naszych rozmówców.
Czytaj też: Prezydent Gdańska Paweł Adamowicz został oceniony przez mieszkańców za 2012 rok na cztery mniej
Sam zainteresowany - prezydent Gdańska - nie chce tego komentować. Nie zdradza też planów na przyszłość. Za to typowana na ewentualną następczynię prezydenta - posłanka Agnieszka Pomaska - informuje, że o szefowaniu magistratowi nie myśli. - Priorytetem jest dla mnie praca w poważnej sejmowej Komisji ds. Unii Europejskiej.
Więcej na ten temat czytaj w serwisie dziennikbaltycki.pl
Dziennik Zachodni / Wybory Losowanie kandydatów
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?