Nagroda Wojciecha Szczurka dla młodych architektów z Politechniki Gdańskiej, którzy jako przestrzeń dla swoich prac wybrali właśnie Gdynię, jest przyznawana od 2001 roku. W tym roku zwyciężyła koncepcja hotelu w Orłowie przy ul. Zacisznej autorstwa Ewy Droszcz. Projekt studentki był pomysłowy i praktyczny, ponieważ aktualnie w tym miejscu znajduje się opuszczony budynek. Niestety ani ta koncepcja, ani żadna inna z wyróżnionych nie ma szans na realizację.
Tylko wystawa
- Projekty są tworzone przez osoby, które nie mają uprawnień, a jedyne czym tak naprawdę posługują się jest mapa. Dodatkowo nie mają one uprawnień architektonicznych - mówi MMTrojmiasto.pl naczelnik wydziału Architektoniczno-Budowlanego Urzędu Miasta w Gdyni, Janusz Przybyszewski.
Wszystkie wyróżnione projekty zostały zaprezentowane w gmachu Urzędu Miasta w Gdyni.
- Gdynianie mogli się zapoznać z tymi pracami i już to było dla tych młodych twórców olbrzymim wyróżnieniem. Same projekty niosą w sobie olbrzymią siłę twórczą i to jest w nich najbardziej pociągające i wyjątkowe - wyjaśnia Przybyszewski.
Dodaje, że przy ocenianiu prac nie bierze się tez pod uwagę realności projektu.
- Często są one bardzo nierealne zarówno pod względem architektonicznym. Nie mogłby zostać też zrealizowane z powodu tego, że część terenów nie należy do gminy i nie mogą tam powstać żadne budowle - opowiada Przybyszewski.
To jeszcze studenci
Przybyszewski wspomina, że sam również startował w konkursach architektonicznych, jednak mimo zwycięstwa pojawiał się problem z finansowaniem inwestycji. Poza tym cały czas zaznacza, że sprawa cały czas dotyczy studentów.
- Pamiętajmy, że to są tylko prace studialne i choć widać w nich potencjał, a osoby je przygotowujące mają olbrzymie pojęcie o tym co robią, na realizację jest jeszcze za wcześnie. Poza tym to ich własność - opowiada Jerzy Przybyszewski.
Przypomnijmy, że jedną z wyróznionych prac był projekt nowego oceanarium w Gdyni. Projekt budynku był tworzony przez Pawła Kolbusza w ramach pracy dyplomowej na Politechnice Gdańskiej. Kosmiczna bryła nowego oceanarium, jeśli kiedykolwiek doczeka się realizacji, jak podkreśla wielu z miejsca stanie się wizytówką Gdyni.
- Myślę, że to dzieło jest do zrealizowania za 20, 30 lat w Gdyni - podkreśla dr inż. Marek Wysocki z Politechniki Gdańskiej, promotor pracy dyplomowej Pawła Kolbusza.
Czytaj też:
7 cudów Trójmiasta | Ekstraklasa | Krwiodawstwo | Baltic Arena | Photo Day | Kino |
Jak działają oszuści - fałszywe SMS "od najbliższych"
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?