Jeden z takich parkingów, choć jeszcze niewybudowany, już zdążył podzielić mieszkańców posesji 74 i 76 przy ulicy Kostromskiej w Piotrkowie. I nic na razie nie zapowiada, że upragniony przez część lokatorów parking powstanie, bo wojewoda łódzki Jolanta Chełmińska właśnie zakwestionowała projekt jego budowy.
W przygotowanym przez Piotrkowską Spółdzielnię Mieszkaniową i zatwierdzonym przez magistrat projekcie łódzcy urzędnicy wytknęli wiele błędów. Zadowolenia z takiego obrotu sprawy nie kryją jednak mieszkańcy spod numeru 74, którzy buntowali się przeciw budowie parkingu i złożyli skargę do wojewody.
- Zamiast sadzić zieleń, to chcą nam pod oknami beton wylać, gdzie będą warczeć samochody i będzie pełno spalin - utyskuje Jerzy Wróblewski.
Sprawa ciągnie się od kilku miesięcy. Kiedy Piotrkowska Spółdzielnia Mieszkaniowa zdecydowała się wybudować parking w pasie zieleni, rozdzielającym oba bloki, pojawiły się głosy sprzeciwu mieszkańców jednego z nich.
Łódzkich urzędników nie przekonały argumenty mieszkańców. O zakazie budowy przesądziły natomiast błędy. W decyzji pośród uchybień w projekcie budowlanym wojewoda wskazał m.in. to, że brak w nim oryginału lub odpisu decyzji o warunkach zabudowy, poza tym projekt nie zawiera części opisowej, a w części rysunkowej nie odpowiada wymaganiom z zakresu i formy projektów budowlanych. Ponadto w części rysunkowej oznaczono parking jako teren z 30 miejscami postojowymi, podczas gdy projekt budowlany i warunki zabudowy określają ich liczbę na 33.
- Wojewoda rzeczywiście wymienia wiele błędów i my sami jesteśmy zaskoczeni, bo zazwyczaj instytucje, które zajmują się takimi rzeczami, wiedzą, co robią - komentuje Wiesława Olejnik, mieszkanka bloku nr 74, która walczyła, by parking nie powstał.
Zarząd Piotrkowskiej Spółdzielni Mieszkaniowej zapowiada, że sprawa będzie ponownie przedyskutowana. - Od nowa rozpoczniemy procedurę uzyskania pozwolenia na budowę - zapowiada Włodzimierz Rochala, prezes PSM.
Elżbieta Jarszak, rzecznik magistratu, do której nie dotarło jeszcze pismo wojewody, mówi, że urząd przyjrzy się sprawie. Tymczasem z postanowienia prezydenta miasta z 27 października, które odczytano mieszkańcom, wynika, że osobę, która brała udział w wydaniu zaskarżonej decyzji, odsunięto od udziału w postępowaniu. Sprawa ponownie ma być zbadana.
Problem jest także na osiedlach w Tomaszowie. Nie wszystkie propozycje budowy nowych parkingów lub rozbudowy już istniejących spotykają się z aprobatą. Tak jest choćby w największej spółdzielni Przodownik.
- W tym roku zaplanowaliśmy stworzenie lub powiększenie 22 parkingów - mówi Jan Nowakowski, prezes spółdzielni. - Koszt tych inwestycji to 450 tys. zł. Kilka z nich mieszkańcy jednak zablokowali już na etapie wydawania warunków zabudowy - dodaje.
Parkingowe kłopoty od kilku lat nie omijają Bełchatowa. Przez kilkanaście miesięcy na os. Słonecznym trwała wojna, tym razem nie o zieleń, a miejsce na zaparkowanie auta. Kierowcom, którzy stawali nie pod swoim blokiem, ktoś spuszczał powietrze z kół i zostawiał karteczki z ostrzeżeniem.
Otwarcie sezonu motocyklowego na Jasnej Górze
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?