"Niech miasto zabierze się za sympatyków popijania piwka i jedzenia na skwerach oraz skarpach przy Motławie, szczególnie przy ul.Motławskiej. Zarastamy niewyobrażalną ilością śmieci w postaci butelek po piwie czy opakowań po żywności, które pływają też po Motławie" - napisała w liście do naszej redakcji jedna z Czytelniczek.
Okoliczni mieszkańcy skarżą się na śmieci zostawiane nad rzeką przez wędkarzy i turystów.
"Mam pełną świadomość tego ,że z jednej strony miasto zarabia na turystyce ale wydaje też miliony na sprzątanie po turystach. Również Długie Ogrody zalewa plaga śmiecących turystów. W tym wszystkim niezrozumiałe jest dla mnie jawne spożywanie alkoholu w miejscach publicznych i zupełna obojętność Straży Miejskiej" - relacjonuje nasza Czytelniczka
Mundurowi odpierają zarzuty, mówiąc, że reagują na każde zgłoszeni dotyczące śmieci nad Motławą
- W tym roku straż miejska interweniowała dwa razy w sprawie zaśmieconego terenu przy ulicy Motławskiej. Po zgłoszeniu sprawy przez okolicznych mieszkańców w dniu 26 kwietnia strażnik dzielnicowy sporządził na miejscu dokumentację (także fotograficzną). Dzień później spotkał się z pracownikiem Działu Oczyszczania Zarządu Dróg i Zieleni i wskazał mu teren, który wymagał uprzątnięcia. Ponowna kontrola w dniu 30 kwietnia wykazała, że we wskazanym miejscu jest już czysto (dokumentacja fotograficzna) - informuje Wojciech Siółkowski z gdańskiej Straży Miejskiej.
- Kolejne zgłoszenie wpłynęło 2 czerwca, dotyczyło śmieci pozostawionych na gruncie należącym do spółdzielni mieszkaniowej. Także tym razem strażnik dzielnicowy spotkał się z administratorem terenu. Kolejna kontrola w dniu 9 czerwca wykazała, że zarządca wywiązał się ze swojego obowiązku (dokumentacja fotograficzna). Zdjęcia czytelniczki zostały przekazane strażnikowi dzielnicowemu, który kolejny raz podejmie interwencję, tak by zaśmiecony teren ponownie został uprzątnięty - dodał.
Nie tylko o niedźwiedziach, które mieszkały w minizoo w Lesznie
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?