Przed meczami z Azotami Puławy i Chrobrym Głogów liczyliście jeszcze na play-off?
Wierzyliśmy w to mocno. Życie pokazało, że jeszcze nie w tym roku. Jechaliśmy do Puław przygotowani, żeby wygrać. Azoty jednak wystrzeliły z formą, a to zespół silny personalnie i przegraliśmy.
Wtedy szanse straciliście i to miało wpływ na porażkę z Chrobrym?
Do tego meczu podeszliśmy inaczej. Chcieliśmy wygrać z Chrobrym, bo w play-out punkty są zaliczane. Wiedzieliśmy, że w razie zwycięstwa możemy zrównać się z Zagłębiem i mieć przewagę nad Śląskiem. Sześć meczów przed nami i gdybyśmy wygrali z Chrobrym, to teraz potrzebowalibyśmy trzech zwycięstw u siebie i jednego na wyjeździe. Sami sobie skomplikowaliśmy sytuację i teraz wszystkie spotkania musimy wygrać. Myślę, że wpływ na naszą grę z Chrobrym miał powrót z Puław po 3 w nocy i po kilkudziesięciu godzinach musieliśmy grać kolejny mecz.
Jesteście chwaleni za grę w rundzie rewanżowej. Drużyna okrzepła w PGNiG Superlidze?
Większość naszej drużyny do tego sezonu grała najwyżej w pierwszej lidze. W ekstraklasie początek był ciężki. Przegrywasz jeden, drugi, trzeci mecz, wpadasz w dołek i trudno się wygrzebać. Po meczu z Vive w Kielcach zespół uwierzył w siebie. Zaczęliśmy zdobywać punkty, ale kilka i tak nam uciekło. Z Chrobrym, Zagłębiem czy Azotami oddaliśmy punkty, ale gra wyglądała bardziej dojrzale. To przenieśliśmy na drugą rundę. W styczniu dobrze potrenowaliśmy i gra wyglądała lepiej.
Zdobyliśmy trochę punktów i zabieramy je, żeby walczyć o utrzymanie.
Bilans meczów z play-out nie jest zły dla Wybrzeża.
Nie możemy pozwolić sobie na lekceważenie kogokolwiek. Śląsk ma bardzo doświadczony zespół, kilku obcokrajowców i może sprawić niespodziankę. Z naszym dorobkiem mamy bardzo mały margines błędu. Mamy niecałe dwa tygodnie, żeby się podnieść po dwóch porażkach i wrócić na właściwy poziom.
Cały wywiad z Dawidem Nilssonem można przeczytać na stronie Dziennika Bałtyckiego
Powrót reprezentacji z Walii. Okęcie i kibice
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?