Dwa tysiące ofert pracy w jednym miejscu

Impreza odbywa się w Pomorskim Parku Naukowo - Technologicznym i potrwa dziś (28 października) do godz. 14. Swój udział potwierdziło 110 firm i organizacji, które zaoferują miejsca pracy dla bezrobotnych i tych, którzy chcą zmienić dotychczasowe stanowisko pracy. Jak zwykle wśród ofert przeważają oferty dla osób specjalizujących się w handlu, usługach i branżach technicznych.

Mniej ofert, bo kryzys

Na targach pojawi się podczas tej edycji wiele firm szkolących i pomagającym bezrobotnym w rozwoju. Wzrost obecności takich firm według specjalistów świadczy o jednym. Ofert pracy jest coraz mniej.

- Jest mniej ofert, ponieważ mocno do naszych drzwi puka kryzys. Dwa, trzy lata temu pracodawcy prezentowali nawet do 10 tys ofert. Teraz ta liczba zmniejszyła się pięciokrotnie - mówi Ewa Andziulewicz z Powiatowego Urzędu Pracy w Gdyni.

Nadzieją dla bezrobotnych są warsztaty dotyczące tworzenia listów motywacyjnych i cv często decydujących o zatrudnieniu.

- Przez cały czas trwania targów będzie można wziąć udział w tych warsztatach. Dodatkowo każdy będzie mógł rozwiązać test predyspozycji zawodowych, który może się przydać w określeniu tego, jakie są najsilniejsze strony naszej osobowości - opowiada Andziulewicz.

Języki dają szansę

Ewa Andziulewicz przyznaje, że aktualnie ogromną rolę podczas rekrutacji odgrywa znajomość języka obcego.

- Zmniejszyła się liczba ofert zagranicznych, jednak wciąż są one konkurencyjne w stosunku do zatrudnienia w Polsce. Język jednak coraz częściej decyduje także w polskich firmach - mówi Andziulewicz.

Moment, według specjalistów jest trudny. Mało osób w tym momencie zmienia pracę, a osób rejestrujących się w Urzędzie Pracy i pozostających w rejestrze dłuższy czas jest coraz więcej.

- Mimo tych trudności poziom bezrobocia w Trójmieście uznawany jest za bezpieczny i normalny. Aczkolwiek musimy przyznać z przykrością, że w ostatnich miesiącach regularnie zarejestrowanych jest co miesiąc tysiąc osób szukających pracy. Tymczasem liczba ofert zmniejszyła się o połowę - przyznaje Andziulewicz.

Bezrobocie w Gdyni wciąż wzrasta i aktualnie oscyluje wokół 3,5 proc. Najlepiej z kryzysem w województwie pomorskim radzi sobie Sopot, w któym bezrobocie nie przekracza 2,5 proc.