Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Fatalny stan Wielkiej Alei Lipowej w Gdańsku. Ponad 100 drzew do wycięcia - od zaraz

Ewa Andruszkiewicz
07.07.2017 gdansk
aleja zwyciestwa w gdansku . zabytkowa aleja lipowa 
fot. przemyslaw swiderski / polska press / dziennik baltycki
07.07.2017 gdansk aleja zwyciestwa w gdansku . zabytkowa aleja lipowa fot. przemyslaw swiderski / polska press / dziennik baltycki Przemyslaw Swiderski
Uratować gdańską aleję mogą już tylko radykalne działania - wynika z opinii ekspertów, zleconej przez Wojewódzki Urząd Ochrony Zabytków.

- Wizja lokalna przeprowadzona w maju tego roku wykazała, że w ciągu ostatnich pięciu lat stan drzew bardzo się pogorszył. Wiele już uschło, a pozostałe czeka to w najbliższym czasie - czytamy w opracowaniu ekspertów.

Spośród 617 drzew, zachowanych do dziś w alei, jak stwierdzili specjaliści - 27 już jest martwych, a kolejne 100 - znajduje się w stanie zamierania. - Autorzy dokumentacji, którzy wykonali bieżącą inwentaryzację, wskazują na konieczność podjęcia pilnych, kompleksowych działań - mówi Marcin Tymiński, rzecznik WUOZ w Gdański. - Ich zdaniem, Wielką Aleję uratować może zastąpienie martwych i zamierających drzew nowymi nasadzeniami na dużych odcinkach alei. Te wiązałyby się również m.in. z wymianą gruntu i przebudową podziemnych sieci, a także usunięciem np. krzaków i innej roślinności zagrażającej lipom - dodaje.

Co wpłynęło na gwałtowne pogorszenie się stanu drzew w ciągu ostatnich kilku lat?

- Najbardziej przyczyniło się do tego bardzo radykalne, nieprofesjonalne i niezgodne ze sztuką ogrodniczą cięcie gałęzi i konarów, które przeprowadzono w 2015 roku. Cięcia wykonano w niewłaściwych miejscach. Pozostawiono za duże kikuty, co umożliwiło wnikanie wszelkich patogenów i przyczyniło się do zamierania obciętego konaru lub gałęzi - czytamy dalej w opracowaniu ekspertów.

Wcześniej pisaliśmy: Wycinka alei pod lupą prokuratury

Zdając sobie sprawę z tego, że przedstawione w dokumencie radykalne propozycje rewaloryzacji alei mogą wywołać powszechny opór, pomorski wojewódzki konserwator zabytków chce, aby przed rozpoczęciem jakichkolwiek działań zorganizowano debatę społeczną, w której udział wzięliby zarówno eksperci w zakresie zabytkowej zieleni, architektury krajobrazu, dendrologii, jak i przedstawiciele organizacji społecznych.

- Bardzo się z tego powodu cieszymy. Wizja wycięcia i wymiany całej alei jest bezprecedensowa - mówi Roger Jackowski z Obywatelskiej Ligi Ekologicznej. - W całej Europie nikt nigdy nie zdecydował się na wycięcie do zera cennego zabytku i zastąpienie go nowymi drzewami. Naturalne odnawianie alei powinno przebiegać w cieniu i mikroklimacie drzew starszych. To szerszy temat niż się wydaje zwolennikom posadzenia kilkuset lip pod linijkę.

Wcześniej pisaliśmy: Społecznicy oburzeni wycinką

O komentarz poprosiliśmy także władze miasta. Zarzutów stawianych przez ekspertów nie chcą komentować. - Ciężko mi je komentować, bo nie jestem dendrologiem z zawodu - mówi Mieczysław Kotłowski, dyrektor gdańskiego ZDiZ. - Ważne jest, że mieliśmy rację co do stanu zdrowotnego alei i że usunięcie 28 drzew w grudniu zeszłego roku było konieczne w celu likwidacji zagrożenia bezpieczeństwa publicznego. Rewaloryzacja alei musi nastąpić, pytanie tylko, w jaki sposób i w jakim czasie. Mogę zapewnić, że przed podjęciem działań debata społeczna się odbędzie.

od 12 lat
Wideo

Gazeta Lubuska. Winiarze liczą straty po przymrozkach.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na gdansk.naszemiasto.pl Nasze Miasto