Festiwal TOPtrendy, czyli ci popularni i ci obiecujący w Sopocie

W 2003 roku Polsat postanowił przełamać monopol jedynego sopockiego święta muzyki. I tak powstał festiwal TOPtrendy, który nie tylko zbiera na jednej scenie najbardziej popularnych wykonawców polskiej sceny, ale też daje szansę młodym, dobrze rokującym artystom. Formuła przyjęła się na tyle dobrze, że dziś bez przesady można powiedzieć, że festiwal wyrobił sobie solidną markę.

Największa w tym zasługa jasnego i klarownego klucza doboru artystów, zwłaszcza tych z części "TOP". Prezentują się w niej bowiem ci wykonawcy, którzy w roku poprzedzającym festiwal sprzedali najwięcej płyt. Taki koncert daje też więc dobry ob-raz tego, czym żyła polska scena muzyczna w minionym sezonie.

I na tym tle szybko dało się zauważyć swoiste "pęknięcie" w stawce najbardziej topowych artystów. Od pierwszych edycji festiwalu, obok tych popowych, kojarzonych z czystą komercją gwiazd (Kombi, Bajm, Ich Troje), wysokimi nakładami swoich produkcji mogli pochwalić się też artyści z zupełnie opozycyjnego, pod względem estetycznym, nurtu (duet Anity Lipnickiej i Johna Portera, Myslovitz czy Grzegorz Turnau). Szczególnie pokrzepiająca okazała się pod tym względem ubiegłoroczna edycja festiwalu, kiedy wśród najlepiej sprzedających się wykonawców znaleźli się tacy - wydawałoby się - niszowi artyści, jak Czesław Śpiewa, Maria Peszek, Katarzyna Nosowska, Coma, Anna Maria Jopek, a nawet klan Waglewskich. Ten koncert pokazał z jednej strony głód muzyki autorskiej, a z drugiej strony dowiódł, że polscy słuchacze niekoniecznie ślepo kierują się tym, co serwują im nieustannie największe rozgłośnie radiowe.

Stawkę artystów tegoroczne-go koncertu "TOP" już znamy, choć jedynie w kolejności alfabetycznej - ich rankingowa pozycja do końca utrzymywana jest w tajemnicy i buduje atmosferę całego wieczoru. W tym roku zagrają: Agnieszka Chylińska (która na płycie "Modern Rocking" przeszła zaskakującą metamorfozę z ostrej rockmanki w dyskotekowo-popową piosenkarkę), Feel (którego druga płyta - choć nie powtórzyła sukcesu słynnego debiutu - przedłużyła dobrą prosperitę grupy), Hey (który tym razem błysnął płytą "Miłość! Uwaga! Ratunku! Pomocy!", dziś już podwójnie platynową i obsypaną Fryderykami), Kayah (która przerwała sześcioletnie milczenie akustyczną płytą "Skała"), Kasia Kowalska (która pod koniec 2008 roku tytułem albumu "Antepenultimate" sprecyzowała, ile płyt zamierza jeszcze nagrać), Maciej Maleńczuk (który nagrał drugą część bestselleru "Psychodancing", czyli znanych standardów w stylistyce dansingowej), Paulla (która ubiegłoroczny laur artystki "trendy" przekuła na platynowy nakład debiutanckiej płyty "Nigdy nie mów zawsze"), Andrzej Piaseczny (który potwierdził swój pierwszoligowy popowy status współpracą z Sewery-nem Krajewskim na płycie "Spis rzeczy ulubionych"), Piotr Rubik (który popisał się drugą solową płytą "RubikOne" i cantobiografią Jana Pawła II "Santo Subito") oraz... Tomasz Stańko (album "Dark Eyes" jego kwintetu pokrył się podwójną platyną!).

Z kolei w konkursie "Trendy" dziesiątkę obiecujących artystów, mających wytyczać kierunki rozwoju rodzimej sceny, typu-je jury złożone z dziennikarzy muzycznych. Ale ostatecznie i tak decyduje vox poppuli o tym, kto zasłuży na nagrodę, czyli darmową promocję na antenie Polsatu, orzekną w głosowaniu SMS-owym telewidzowie. W tym roku w szranki staną: Aniqa (czyli Anna Wiśniewska), Anna Cyzon, Asia Si, Chemia, FOX, HooDoo Band, IKA, Natalia Lesz, Romek Lasota, Nick Sinckler i Volver.
Częścią festiwalu są też koncerty jubileuszowe gwiazd: w piątek, po koncercie "TOP" - Macieja Maleńczuka, zaś w sobotę, po konkursie "Trendy" - Edyty Górniak, oraz niedzielny kabareton.

W tym roku z powodu remontu Opery Leśnej TOPtrendy odbędzie się w specjalnie wybudowanym namiocie na hipodromie w Sopocie. Wejście na festiwal i wjazd dla osób zmotoryzowanych będzie możliwy tylko od ul. Rybackiej. Ul. Łokietka zostanie zaś otwarta tylko dla pieszych.