- Bardzo się cieszę, że udało się nam w terminie zakończyć planowaną część i doprowadzić ten obiekt do takiego stanu - mówi Lawrence Okey Ugwu, dyrektor Nadbałtyckiego Centrum Kultury w Gdańsku.
Czternastowieczny kościół ma łączyć funkcję sakralną z kulturową. Od strony wieży w nawie głównej znajduje się bowiem modułowa scena, którą można stawiać w dowolnym miejscu, a po przeciwnej stronie zabytkowy ołtarz, co z kolei umożliwia odprawianie mszy świętych.
Dostosowanie obiektu do spełnianych funkcji ułatwiają krzesła obrotowe, podobnie jak oświetlenie (26 lamp), którego można użyć na wiele sposobów - w zależności od potrzeb artystów. Ogromne gotyckie okna mogą być zaciemniane roletami, których łączna powierzchnia wynosi 800 metrów kwadratowych.
- Niewiele jest w Gdańsku powierzchni scenicznych, tym bardziej cenne jest powstanie tej tutaj - zauważa Władysław Zawistowski, dyrektor Departamentu Kultury w Urzędzie Marszałkowskim.
Wnętrze wyposażone jest również w system multimedialny (mikser wizji, przejezdny telebim), którego powszechnie używa się w przedsięwzięciach kulturalnych. Wkrótce w centrum staną kioski multimedialne, dzięki którym będzie można zapoznać się z historią kościoła i działalnością NCK.
Główna nawa pomieści od 340 do 350 osób. W nawach bocznych być może umieszczone będą telebimy, a wówczas zwiększy się liczba miejsc dla widzów.
- Pomieszczenia w wieży zaadaptowaliśmy na garderoby dla artystów, a w przylegających do centrum kapliczkach znajdują się pokoje przeznaczone na biura - mówi Iwona Berent, kierownik projektu.
Czytaj także:
• Koniec odbudowy kościoła św. Katarzyny
• Demontaż hełmu gdańskiego ratusza. Film
Polub naszą stronę na Facebooku:
Jak globalne ocieplenie zmienia wakacyjne trendy?
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?