18+

Treść tylko dla pełnoletnich

Kolejna strona może zawierać treści nieodpowiednie dla osób niepełnoletnich. Jeśli chcesz do niej dotrzeć, wybierz niżej odpowiedni przycisk!

Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Gdańsk. Miejscy radni przegłosowali budżet i aleję Vaclava Havla

Jacek Wierciński
Rada Miasta przyjęła budżet na nadchodzący rok. Opozycja zarzuca PO, że już dziś brzmi on nierealnie. Przeczytaj relację z XXI sesji Rady Miasta Gdańska.

AKTUALIZACJA 12:26
"W Gdańsku-Ujeścisku - Łostowicach ulicy położonej na północny wschód od ulicy Świętokrzyskiej nadaje się nazwę Vaclava Havla" brzmi treść uchwały. Po raz pierwszy na sali rozlegają się oklaski. Klaszczą wszyscy radni.
- Jesteśmy chyba zupełnie przypadkowo i nie walczyliśmy o to, ale pierwszym miastem, które będzie miało aleję pana Vaclava Havla - mówi Oleszek.

Głosowanie - wszyscy 34 radni za.

Treść uchwały powstała w środę i przez nieuwagę nazwiskiem Havla nazwano ulicę. Sprawę załatwia autopoprawka - teraz będziemy mieli "aleję Vaclava Havla".
Patron otwieranej w piątek 23.12 "Nowej Łódzkiej" zmarł w minioną niedzielę. Był czeskim pisarzem, dramaturgiem i działaczem antykomunistycznym. Współzałożycielem inicjatywy obywatelskiej Karta 77 i pierwszym niekomunistycznym prezydentem Czechosłowacji.

AKTUALIZACJA 11:44
Opozycja atakuje plan budżetu i wytyka jego niedostatki.
Radny Kamiński mówi,że nominowałby prezydenta miasta do miana "czołowego performera", bo jak wskazuje prezydent "roluje" dług zamiast go restrukturyzować.
- Dość oszczędnie gospodaruje pan prawdą - ocenia wcześniejsze wypowiedzi Krupy Krzysztof Wiecki.
- Dlaczego nie można uderzyć ręką w biurko i zdyscyplinować zastępców, by lepiej zagospodarowali budynki oświatowe, tam gdzie nie ma szkół - pyta Piotr Gierszewski.

SP 27 zniknie z krajobrazu Gdańska mimo ostrych protestów rodziców

- Gdzie będziemy szukać pieniędzy jeśli będzie ich brakowało w budżecie? Cięcia będą w wydatkach socjalnych czy w inwestycjach? - pyta Jaromir Falandysz.
Na wątpliwości radnych opozycji odpowiada skarbnik miasta, Teresa Blacharska. Podkreśla, że zmiana dotycząca zadłużenia nie jest tylko kosmetyczna. Dodaje, że miasto liczy na pieniądze od premiera, który zapowiedział dla samorządów dodatkowe środki na wydatki socjalne i rentowe.

Na chwilę tematem staje się wrześniowa reforma komunalna:
Banach wytyka budżetowi niskie wydatki na edukację, budowę mieszkań, jej zdaniem niewłaściwie rozłożone wydatki na opiekę społeczną. - Czy zmniejszona dopłata do GZNK wynika ze znacznego wzrostu jego dochodów po podwyżce czynszów komunalnych? - pyta retorycznie radna.
- Likwidacja dotacji wynika z tego, że realne wpływy po naszej reformie wzrosły o 20 proc - odpowiada wiceprezydent Maciej Lisicki. - A wydatki na remonty wzrosną w przyszłym roku o 10 mln. W tej kadencji będzie dodatkowe tysiąc mieszkań - zapowiada, prezydent Adamowicz .
- Dotacja na budowę mieszkań 2011 - 13 mln, w 2012 - 4,5 mln - odpowiada Lisickiemu Banach, opierając się na budżecie. - Reforma zawiodła, okazało się,że zajmujących duże mieszkania najemców wynikło z niej 235 najemców. To nie był tak duży problem, o jakim mówił pan wiceprezydent - wytykała Lisickiemu.
- Proszę uważnie czytać liczby, to nie świadczy o tym, że nie ma mieszkańców w dużych lokalach. Oznacza, że są zamożni i nie korzystają ze zniżek - twierdzi Lisicki.

Głos zabiera prezydent Adamowicz, który podkreśla, że dyskusja koncentruje się na szczegółach, ale podejmuje temat:
- Musimy się zastanowić gdzie mamy lokować ludzi, którzy nie mają dochodów i nie chcą tych dochodów. Mamy im budować i remontować mieszkania? Co na to pozostali mieszkańcy? Nie mam prostej odpowiedzi - mówi Adamowicz.
Prezydent zapowiada dużą debatę na temat mieszkań: - Musimy pokazać mieszkańcom na co wydajemy pieniądze, a na co nie wydajemy i wydawać nigdy nie będziemy - mówi. - Mam nadzieję, panie prezydencie Lisicki, że pan się tym zajmie.
Lisicki kiwa głową.

Adamowicz odnosi się do całości budżetu.
- Szukamy rozwiązań by z jednej strony wesprzeć rząd w duszeniu deficytu w wydatkach publicznych, ale nie możemy z tym przesadzać - mówi Adamowicz. - Nie odpowiem dziś skąd weźmiemy pieniądze - mówi Falandyszowi.
- Gdańsk bardzo się rozwija, ale musimy na to patrzeć w skali makro, a nie mikro. Jestem przekonany, że to budżet większości gdańszczan. Po tych krytycznych uwagach nie mam złudzeń, że radni PiS tak jak w Gdyni poprą projekt, ale może stanie się cud i wstrzymają się od głosu - mówi prezydent.

Głosowanie: 26 za, 8 przeciw. BUDŻET NA 2012 PRZYJĘTY.
- Niech żyje Gdańsk! - wykrzykuje Adamowicz.

AKTUALIZACJA 10:45
Radni domagają się odsłonięcia zasłon na oknach.
- Jesteście państwo pewni, że tego chcecie? - pyta przewodniczący rady, Bogdan Oleszek.
- Przeprowadźmy głosowanie - żartują radni opozycji.
Ostatecznie odsłonięte zostaje jedno z trzech okien.

Przemawia Maciej Krupa, szef klubu PO i przewodniczący Komisji Strategii i Budżetu: - Komisja po wysłuchaniu skarbnik miasta przyjęła projekt zaprezentowany przez prezydenta w listopadzie. Poparła też korekty do tego projektu - dodaje.

Grzegorz Strzelczyk z PiS:
- Dużo się mówi o odpowiedzialności, a w minionym roku prezydent ponad 80 razy zmieniał uchwałę budżetową rada - 10 razy. To prawda, były to głównie poprawki techniczne, ale były też merytoryczne. Chcę żebyśmy wszyscy mieli świadomość, że projekt budżetu, nad którym głosujemy jest nieaktualny już dzisiaj - ocenia.

- Dziękuję radnym opozycji, niezależnie od bogatej frazeologii, dajecie nam czasem powody do tłumaczenia się z decyzji - odpowiada Krupa. - Nie wątpię, że będziemy musieli się zmierzyć z państwem wprowadzając zmiany do budżetu i jesteśmy na to gotowi - zapowiada.

- Świadomość pogarszającej się sytuacji na świecie i w Polsce powinna mobilizować nas by reformować wydatki na przykład na edukację i MOPS-y - ocenia Wiesław Kamiński z PiS. Radny dodał, że szczególnie w edukacji wiele pieniędzy się marnuje, a on nie dostrzega ograniczania zadłużenia w nowym budżecie.
- Słyszymy ogólne deklaracje, apeluję, żeby mówić o konkretach - odpowiada Krupa.
- Apeluję do radnego Kamińskiego, by nie restrukturyzował edukacji i pomocy społecznej. Tam już teraz jest bieda - mówi lewicowa radna, Jolanta Banach, która ocenia, że w Polsce pomoc społeczna jest nieefektywna, bo działa według systemu "każdemu po trochu i nikomu wystarczająco".

AKTUALIZACJA 10:23
Rozpoczyna się oficjalna dyskusja wokół budżetu. Pierwszy, głos zabiera prezydent Paweł Adamowicz:
- Jednym zdaniem: to budżet proinwestycyjny, podobnie jak budżet 2011,którego efekty widać gołym okiem na ulicach - przekonuje. - Nadchodzący rok jest rokiem dużych obaw, ale nie mogliśmy się kierować obawą i strachem. Kierowaliśmy się starą gdańską maksymą "ani bojaźliwie, ani zuchwale" - ocenia.

Prezydent tłumaczy, że w budżecie przyjęto 4-procentowe prognozy wzrostu, ale podkreśla, że będzie on korygowany,kiedy zajdzie taka potrzeba.
W 2012 roku aż 1 022 mld zł miasto zamierza wydać na inwestycje. - To po nas zostanie, nie zostanie przejedzone - przekonuje Adamowicz. Wymienia inwestycje, to, m.in. Nowa Łódzka, Droga Zielona, komunikacja na stadion, Teatr Szekspirowski, ECS...

- Wierzymy głęboko, że do 2014 zbudujemy kręgosłup komunikacyjny miasta - mówi Adamowicz.

Gdańsk zamierza odsunąć się od 60-procentowego maksymalnego ustawowego progu zadłużenia nominalnego. W 2011 gdański dług wyniósł 56,73, w nadchodzącym roku spaść ma do 50,33 proc.
- Mamy świadomość ryzyka, monitorujemy, będziemy reagować - zapowiada Adamowicz.

Skarbnik Teresa Blacharska opowiada o szczegółach zmian w zadłużeniu.

AKTUALIZACJA 10:12
W oświadczeniach klubowych radni nie ukrywali, że dzisiejszym gwoździem programu jest budżet.
- To dobry budżet - przekonywał Maciej Krupa, szef klubu PO w Radzie. - Duże inwestycje musimy kontynuować. Klub PO popiera projekt budżetu - dodał Krupa, który podkreślił, że radni nie boją się odpowiedzialności za sprawy miasta.

- Nikt nam nie mówi, jakie konkretne skutki plan budżetowy będzie miał dla mieszkańców Gdańska - szef PiS, Wiesław Kamiński. - Miesiąc temu wprowadzili państwo na obrady druk ws. podwyżek cen wody. Później desperacko wycofywaliście go spod obrad Rady Miasta, by wprowadził je prezydent Adamowicz. Czy tak wygląda Wasza odpowiedzialność? - pytał retorycznie Kamiński. Mówił o konflikcie wewnątrz PO wokół kościoła w Łostowicach. Nazwał kurię "nietypowym inwestorem" - Albo przyjmujecie nasz projekt, albo nie ma zgody - tak opisał warunki jakie miasto stawia kościołowi.

- Nie poprzemy tego pomysłu nie ze względu na wielkie inwestycje, bo tu jest zgoda, choć wiele elementów tych inwestycji nam się nie podoba. W tym projekcie uwzględniono wzrost gospodarczy rzędu 4 proc., kiedy minister finansów mówi oficjalnie o 2,5 proc. wzrostu - mówił szef opozycyjnego klubu. Kamiński przekonywał, że z powodu zwiększonych wydatków i niższych niż zakładane dochodów, budżet miasta może się nie domknąć.

Niespodziewanie wątpliwości u radnych wywołał pomysł apelu w sprawie idei Fair Trade. Ostatecznie jednak oświadczenie przeszło przy solidnym poparciu 27 radnych.

AKTUALIZACJA 9:43
Rada Miasta nie będzie dziś głosowała nad miejscowym planem zagospodarowania przestrzennego dotyczącego budzącego wiele kontrowersji kościoła przy ul. Wielkopolskiej w Łostowicach.

Temat zniknął po dzisiejszym porannym posiedzeniu klubu PO. Politycy Platformy nie ukrywali, że także wewnątrz partii projekt rodził duże kontrowersje.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Powrót reprezentacji z Walii. Okęcie i kibice

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na gdansk.naszemiasto.pl Nasze Miasto