Jedna z hal zajmowanych przez spółkę Gildia Gdańska w środę została zrównana z ziemią. Rozebrali ją sami kupcy. - Mieliśmy taki obowiązek, bo miasto robi miejsce po to, żeby na teren wprowadzić inwestora - informuje Sławomir Gryczka, prezes spółki Gildia Gdańska.
W sprawie przesunięcia terminu wyburzenia drugiej hali kupcy napisali list do Pawła Adamowicza.
- Mamy głęboką nadzieję, że zdroworozsądkowe i ludzkie argumenty przeważą. Przecież wiadomo, że Multi Development nie będzie tam zaraz wprowadzał koparek, bo przed zimą prac nie zacznie - mówi Gryczka.
Zobacz także: Co będzie z gdańską Gildią? Film
Termin wyprowadzki kupców - w związku z ich prośbami - władze miasta przekładały już jednak kilkakrotnie. Dlatego teraz nie widzą szans na to, by handlarze z Gildii mogli pozostać na placu do końca roku.
Kupcy uważają, że przez likwidację Gildii wielu z nich pozostanie bez pracy. Tym bardziej, że pozwolenie na budowę nowej hali dostali dopiero dwa tygodnie temu.
- Mamy poważny problem, bo grunt otrzymaliśmy na 50 lat, ale bez możliwości obciążenia jego hipoteki, a tym samym nie mamy praktycznie szans na kredyt - ubolewa Gryczka. Kupcy muszą więc sami uzbierać pieniądze. Mimo to jeszcze w tym roku zamierzają rozpocząć przenosiny na Zaspę.
Planowany przez urzędników termin to 30 października. W zamian za opuszczenie Targu Siennego spółka dostała teren i zgodę na budowę nowego targowiska na Zaspie.
- Nie zmieniliśmy swojego stanowiska i nie będziemy już więcej przedłużać Gildii umowy dzierżawy - informuje Anna Dobrowolska z gdańskiego magistratu.
Miasto nie podpisało jednak jeszcze umowy z inwestorem, bo ten postawił warunek, że będzie to możliwe dopiero, gdy z gruntu znikną zabudowania.
W miejscu Gildii ma powstać przystanek SKM Gdańsk Śródmieście oraz nowoczesne centrum handlowo-biznesowe. Prace mają się zakończyć w 2017 roku.
Materiał wideo przygotowali: Dominika Dankowska i Patryk Szczerba
Michał Pietrzak - Niedźwiedź włamał się po smalec w Dol. Strążyskiej
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?