Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Opłaty za śmieci w Gdańsku. Spiesz się z deklaracją, bo od lipca nikt ci śmieci nie wywiezie!

Ewelina Oleksy
Niewiele ponad 60 proc. gdańszczan wywiązało się z obowiązku złożenia deklaracji, na podstawie których od lipca miasto będzie naliczać opłaty za śmieci.

Co z tymi, którzy tego nie zrobili? Na te i wiele innych pytań odpowiadały w poniedziałek władze miasta. Przy okazji zaprezentowano też komputerowy system monitoringu, jakim objęte zostaną śmieciarki oraz kubły na odpady.

Oficjalny termin składania deklaracji śmieciowych upłynął w piątek. Na czas do Zarządu Dróg i Zieleni wpłynęło 28 tys. wniosków, co stanowi niewiele ponad 60 proc. wszystkich, jakie wpłynąć powinny.

Nie oznacza to jednak, że ci, którzy z obowiązku się jeszcze nie wywiązali, mają go z głowy. Biuro Obsługi Klienta przy ul. Partyzantów cały czas pracuje pełną parą i czeka na spóźnialskich, a władze miasta zachęcają, by jak najszybciej uporać się z formalnościami. Bez obaw o nałożenie kary finansowej można to zrobić do 15 sierpnia, czyli momentu uregulowania pierwszej opłaty "po nowemu" ( nowe zasady gospodarowania odpadami zaczynają obowiązywać 1 lipca). Początkowo Gdańsk straszył, że każdy kto złoży deklarację po 31 maja musi się liczyć z karą pieniężną. Teraz władze miasta nieco spuszczają z tonu.

OPŁATY ZA ŚMIECI W GDAŃSKU - co pisaliśmy na ten temat?

- Apeluję, żeby nadal deklaracje składać i nie patrzeć na to, że termin minął. Im więcej deklaracji wpłynie do końca tego miesiąca, tym lepiej, bo koszta systemu będą tańsze. Konsekwencje niezłożenia dokumentu w rozumieniu ordynacji podatkowej, zaczną się od połowy sierpnia - informuje Mieczysław Kotłowski, szef ZDiZ.

- Przez najbliższy miesiąc będziemy deklaracje weryfikować, wprowadzać je do systemu i w dalszym ciągu przyjmować pisma od spóźnialskich. Będą one przyjmowane tak długo, jak będą długo będą spływały - dodaje wiceprezydent Maciej Lisicki. - Jeśli chodzi o kary, to w poniedziałek wysłaliśmy opinię prawną dotyczącą wątków karania za niezłożenie deklaracji do naczelników trzech Urzędów Skarbowych. Chcemy, by wreszcie zabrali głos w tej sprawie, bo moim zdaniem chyba nie wiedzą jeszcze, że doszły im w związku z tymi deklaracjami nowe obowiązki - wskazuje wiceprezydent.

Podkreśla też, że od złożenia deklaracji nie da się uciec.

-To nie jest tak, że jak nie złożymy deklaracji, to nowe opłaty i nowe obowiązki nas ominą, a śmieci pójdą bokiem. System jest szczelny, prędzej czy później za odpady będziemy musieli płacić i zdecydowanie gorzej dla mieszkańców będzie, jeśli zapłacą na podstawie decyzji odgórnie wydanej przez urząd, gdy w grę wejdą kary - tłumaczy Lisicki.

- Nie straszymy mieszkańców karami, tylko edukujemy. Jeżeli mieszkaniec jest nieświadom tego, że coś mu grozi, a potem mu zagrozi, to jest to znacznie trudniejsza sytuacja niż taka, w której zostanie przez nas uprzedzony, że jeśli deklaracji nie złoży, skarbówka może naliczyć karę - dodaje Mieczysław Kotłowski, szef ZDiZ.

Kara finansowa to jedno, ale urzędnicy przestrzegają, że bez deklaracji nie będą mieć informacji, gdzie postawić pojemnik i skąd zabrać śmieci. Może się więc zdarzyć tak, że będą one zalegać pod nieruchomością do czasu aż deklaracja nie wpłynie do urzędników.

Prace nad wdrożeniem nowego systemu śmieciowego w Gdańsku idą zgodnie z harmonogramem. W drugiej połowie czerwca rozpocznie się rozstawianie pojemników na odpady mokre i suche na terenie całego miasta, na podstawie złożonych deklaracji.

- Każdy mieszkaniec otrzyma od nas informację z numerem indywidualnego konta, na które wpłacać będzie opłatę za śmieci - zapowiada Kotłowski.

ZDiZ wyposaża obecnie śmieciarki i pojemniki w specjalny system monitoringu, dzięki któremu urzędnicy będą mogli kontrolować nie tylko to, jak firmy wywożące śmieci wywiązują się ze swoich obowiązków, ale i to, czy mieszkańcy nie próbują obejść systemu stawiając pojemniki "na lewo". Takie będą od razu wyłapywane. W tym celu zainwestowano w specjalny system informatyczny, dzięki któremu możliwe będzie tzw. pozycjonowanie śmieciarek i pojemników.

- Dzięki temu będziemy wiedzieć online, gdzie w danym czasie znajduje się konkretna śmieciarka, jaką trasę przejechała danego dnia. Uważamy, że usługa musi być w pełni kontrolowana, żeby móc odpowiedzieć na pretensje mieszkańców, że np. w danym dniu śmieci nie zostały odebrane, a powinny zostać. W przypadku takich uwag, jesteśmy w stanie odtworzyć każdy ruch każdej śmieciarki. Archiwizacja sięgać będzie kilku miesięcy wstecz - tłumaczy Kotłowski.

Dodatkowo w każdym pojemniku na śmieci zamontowany zostanie czip, dzięki któremu urzędnicy bez problemu namierzą go na swojej elektronicznej mapie.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Jak globalne ocieplenie zmienia wakacyjne trendy?

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na gdansk.naszemiasto.pl Nasze Miasto