Anna Maria Anders Costa ze wzruszeniem opowiadała o swoim ojcu, który w domu zachowywał się, nie jak wymagający generał, ale jak kochający ojciec rozpieszczający swą córkę: - Pamiętam, jak ojciec zabierał mnie do cyrku. Mama cyrku nie lubiła, więc były to nasze wypady tylko we dwójkę.
Córka generała cierpliwie odpowiadała na wszystkie pytania najmłodszych. Obejrzała też portrety swojego ojca wykonane przez uczniów szkoły.
- Jesteśmy zaszczyceni, że odwiedziła nas córka generała. To jej pierwsza wizyta w naszej szkole, mam nadzieję, że nie ostatnia – opowiada dyrektor SP nr 57, Lilianna Płoszaj.
Więcej o wizycie córki generała Andersa w papierowym czwartkowym wydaniu „Dziennika Bałtyckiego” oraz w piątkowym tygodniku „Trójmiasto.
Uwaga na Instagram - nowe oszustwo
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?