Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Gdańsk i Gdynia jak pies z kotem?

Michał Kowal
Gdańsk i Gdynia to miasta, które raz zachowują się niemal jakby były jednym organizmem, a przy innej okazji stosują główną zasadę współżycia Pawła i Gawła, czyli Wolnoć, Tomku w swoim domku. To jasne, że oba miasta są położone tak blisko, że niemal są zmuszone do współpracy. Gdańsk i Gdynia jednak nie wyzbywają się swoich indywidualnych cech i wykorzystują niemal każdą okazję, żeby rywalizować. Polecamy: Gdańsk i Gdynia - razem, czy osobno?

A powodów do sporów mniejszych i większych nie brakuje prawie nigdy. Na przykład kiedy prezydent Paweł Adamowicz postanowił stworzyć Gdański Obszar Metropolitalny, to Wojciech Szczurek zgrabnie odbił piłeczkę tworząc Metropolitalne Forum Wójtów, Burmistrzów i Prezydentów NORDA. Oczywiście za dwoma liderami idą mniejsze samorządy. I tak pomysł Gdańska poparło 29 gmin, a Gdyni - 15 (więcej o sporze o Metropolie czytaj tutaj).

Każda szanująca się metropolia powinna mieć także własne lotnisko. I tutaj pojawia się kolejny problem, bo port Lotniczy imienia Lecha Wałęsy w Rębiechowie może i wystarczyłby dla pasażerów po skończeniu prac nad nowym terminalem, ale dla ambicji dwóch miast - to za mało. Gdynia woli stworzyć własne lotnisko w Kosakowie niż dokładać się do interesu w Gdańsku (o sporze o lotnisko przeczytasz, tutaj).

Spory między Gdańskiem i Gdynią nie dotyczą jedynie władzy obu miast. Animozje między mieszkańcami są niemal równie głębokie jak pomiędzy kibicami Lechii Gdańsk i Arki Gdynia (więcej o kibicowskiej, wiecznej wojnie tutaj).

Oczywiście nie można mówić tylko o tym, że oba miasta zajmują się jedynie podjazdową wojenką. Współpraca Gdańska i Gdyni to nie tylko puste deklaracje, ale też realne działania. Wiedzą o tym na przykład pasażerowie komunikacji miejskiej. I chociaż biletowi metropolitalnemu do ideału jeszcze sporo brakuje to jednak widać, że wszystko zmierza w dobrym kierunku (jak bilet metropolitalny łączy Trójmiasto? Czytaj tutaj).

Gdańsk i Gdynia także potrafią współpracować jeżeli chodzi o pozyskiwanie pieniędzy z Unii Europejskiej. Owocem takich działań ma być między innymi Tristar, czyli system inteligentnego sterowania ruchem . W systemie znajdzie się 141 istniejących sygnalizacji świetlnych. W ramach jego budowy w Trójmieście dodatkowo powstanie 59 rejestratorów wykroczeń, 61 kamer, 14 drogowych stacji meteorologicznych, 33 tablice informacji parkingowej i 71 tablic informacji pasażerskiej. Całkowita wartość projektu to 184 263 558 zł - W tym wypadku już same liczby robią wrażenie i pokazują co Gdańsk i Gdynia mogą osiągnąć dzięki współpracy (o tym jak Tristar połączy Gdańsk i Gdynię czytaj tutaj).

A wy jak myślicie, Gdańsk i Gdynia powinny współpracować, czy rywalizować?

od 12 lat
Wideo

Stop agresji drogowej. Film policji ze Starogardu Gdańskiego

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na gdansk.naszemiasto.pl Nasze Miasto