Gdańsk: Kładka nad Motławą będzie później niż planowano? Wciąż potrzebne są ministerialne zgody

Rozpoczęcie planowanej od lat inwestycji uzależnione jest m.in. od otrzymania decyzji Ministerstwa Środowiska, które musi zatwierdzić wyniki badań geologicznych. Kiedy to nastąpi? Nie wiadomo, tymczasem bez wymaganych zgód nie można zatwierdzić projektu budowlanego nowej przeprawy, który ma wykonać słoweńska pracownia architektoniczna Ponting. Dopiero wtedy możliwe będzie przystąpienie do robót.

- Otrzymaliśmy od wykonawcy prośbę o przedłużenie terminu zakończenia umowy do 15 stycznia, bowiem oficjalny termin miał minąć 15 sierpnia - informuje Katarzyna Kaczmarek, rzeczniczka Zarządu Dróg i Zieleni w Gdańsku. - Analizujemy obecnie uzasadnienia wniosku. Jeśli wszystkie elementy uzasadnienia będą miały charakter przesłanek obiektywnych i niezależnych od wykonawcy, wniosek rozpatrzymy pozytywnie.

Przeprawa ma skomunikować Główne Miasto z wyspą Ołowianka, ułatwiając dostęp do okolicznych instytucji kultury, m.in. Muzeum II Wojny Światowej, Filharmonii Bałtyckiej oraz Narodowego Muzeum Morskiego.

Czytaj także: Zbierano podpisy przeciwko kładce na Motławie w Gdańsku

Jakkolwiek inwestycja ma wielu zwolenników, to nie brakuje też osób sprzeciwiających się budowie mostu. Wskazywano, że obiekt stanowi zbytnią ingerencję w krajobraz historycznej części Gdańska oraz utrudnia żeglugę na Motławie.

Członkowie jury konkursowego ocenili jednak, że zwycięski projekt jest „ponadczasową, nieagresywną, neutralną formą, niekonkurująca z zabytkową sylwetą miasta” oraz że nie narzuca on charakteru przyszłej architekturze.

Kiedy w listopadzie 2012 r. rozstrzygano konkurs na projekt kładki, pojawiały się zapowiedzi ukończenia inwestycji w roku 2014. Termin ten uległ jednak przesunięciu. Szacunkowy koszt inwestycji to 13 mln zł.
Przeczytaj więcej na temat kładki na Motławie w Gdańsku>