Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Gdańsk. Po tragedii rowerzyści pytają o bezpieczeństwo na ścieżkach

Maciej Pietrzak
fot. P. Świderski
Wśród gdańskich cyklistów pojawiły się pytania, jak poprawić bezpieczeństwo osób korzystających ze ścieżek rowerowych przy głównych arteriach miasta.

Przypomnijmy. 25 kwietnia, na al. Grunwaldzkiej we Wrzeszczu, rozpędzony nissan 40-letniego Artura W. uderzył w citroena - ten staranował jadących ścieżką troje rowerzystów. Jedna z tych osób zmarła. To pierwszy od 2012 r. śmiertelny wypadek z udziałem rowerzysty w Gdańsku. W organizmie Artura W. wykryto kokainę, jechał za szybko. Rowerzyści nie popełnili błędu. Co wrobić, żeby poprawić bezpieczeństwo na ścieżkach?

- Kilka lat temu był pomysł odgrodzenia ścieżki od jezdni na alei Zwycięstwa betonowymi słupami. Może warto wrócić do tej koncepcji? - zastanawia się pan Michał, jeżdżący codziennie rowerem do pracy.

- Jeśli nie słupy z betonu, to zróbmy bariery w miejscach szczególnie niebezpiecznych. Rowerzyści powinni je zgłaszać do magistratu - napisał w sieci inny cyklista.

Specjaliści zauważają jednak, że problem dotyczy nie tyle zabezpieczenia ścieżek, a tego, co dzieje się na głównych ulicach Gdańska.

- O ile na mniejszych, osiedlowych drogach bezpieczeństwo znacznie się poprawiło na przykład poprzez wprowadzanie stref "TEMPO 30", to w głównym ciągu komunikacyjnym miasta mamy ogromny problem, przede wszystkim z przekraczaniem prędkości przez kierowców. Oczywiście, można by odgrodzić ścieżki barierami, ale chyba nie o to chodzi, nie mówiąc o tym, jak by wtedy wyglądało miasto - mówi Roger Jackowski z Gdańskiej Kampanii Rowerowej.

W podobnym tonie wypowiadają się eksperci, na co dzień zajmujący się wypadkami na drogach. - W przypadku tej tragedii zawiódł przede wszystkim wymiar sprawiedliwości. Jak można dopuścić człowieka na przepustce, jeżdżącego tak charakterystycznym autem do poruszania się po drogach? Separacja ścieżek rowerowych położonych przy jezdniach powinna polegać nie tyle na budowaniu słupków czy barier, ale na odpowiednich ograniczeniach prędkości na takim odcinku drogi - mówi Janusz Popiel ze Stowarzyszenia Pomocy Poszkodowanym w Wypadkach i Kolizjach Drogowych.

Z danych Gdańskiej Kampanii Rowerowej, która monitoruje wypadki z udziałem cyklistów, wynika, że jest w mieście kilka newralgicznych punktów. Oprócz al. Grunwaldzkiej są to okolice skrzyżowań na ul. Hallera oraz Chłopskiej i Opolskiej na Przymorzu.

od 12 lat
Wideo

Stop agresji drogowej. Film policji ze Starogardu Gdańskiego

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na gdansk.naszemiasto.pl Nasze Miasto