Gdańsk: Podczas sesji rady miasta radni obniżyli stawki opłat za śmieci!

Aktualizacja, godz. 16.00

Radni przegłosowali dzisiaj obniżkę stawki za wywóz śmieci. Od lipca wynosić będą one 56 gr od metra kw. mieszkania za śmieci segregowane i 72 gr za niesegregowane. Tyle naliczane będzie za każdy rozpoczęty metr do granicznej powierzchni mieszkania 110 m kw. Za każdy dodatkowy metr zapłacimy 7 groszy jeśli śmieci nie segregujemy i 5 groszy, gdy to robimy.

Opłaty trzeba będzie uiszczać co miesiąc, a nie jak dotychczas co dwa miesiące.

Odetchnąć z ulgą mogą też restauratorzy, którym po spotkaniu z wiceprezydentem Lisickim udało się namówić go do zmian przepisów, jakie będą dotyczyć przedsiębiorców. Radni przegłosowali poprawki, dzięki którym lokatorzy nieruchomości niezamieszkałych będą płacić mniej niż początkowo zakładano. Czyli nie od liczby miejsc w lokalu, a na podstawie zadeklarowanej przez nich ilości produkowanych śmieci i pojemników, jakie potrzebują.

Zobacz więcej szczegółów! Tak przebiegało głosowanie nad projektem

Artykuł z godziny 8.00

- O godz. 8 mamy posiedzenie Komisji Polityki Gospodarczej i Morskiej, na której będziemy opiniować tę uchwałę - zapowiada Piotr Borawski, wiceprzewodniczący komisji.

Zmiana stawek to efekt nacisków radnych na władze miasta. W lutym rajcy ustalili je na poziomie 66 groszy od m kw. za śmieci segregowane i 88 groszy za niesegregowane. Potem okazało się, że koszt całego systemu będzie o ok. 20 mln zł mniejszy niż ten szacowany. Klub PO, mający większość, domagał się więc, by oszczędności przełożyły się automatycznie na obniżkę cen dla mieszkańców. - Teraz, a nie pod koniec roku, jak proponował wiceprezydent Maciej Lisicki - podkreślali radni PO.

Śmieciowy sukces odnieśli też restauratorzy, którym po spotkaniu z wiceprezydentem Lisickim udało się namówić go do zmian przepisów, jakie będą dotyczyć przedsiębiorców. Dziś do uchwały śmieciowej zostaną też bowiem wprowadzone poprawki, dzięki którym będą płacić mniej niż początkowo zakładano. Czyli nie od liczby miejsc w lokalu, a na podstawie zadeklarowanej przez nich ilości produkowanych śmieci.

Do porządku obrad sesji ma też dziś wejść projekt poprawek do uchwały ws. zasad przyznawania stypendiów sportowych. Jego autorzy, Piotr Borawski i Adam Nieroda, chcą wprowadzenia brakującego dotychczas zapisu, który sukcesy olimpijskie stawia na równi z paraolim- pijskimi. To pokłosie afery z Natalią Partyką, której Gdańsk stypendium nie przyznał, bo nie pozwala na to obecny regulamin, niewspominający nic o nagradzaniu za sukcesy odnoszone na igrzyskach dla niepełnosprawnych.

- Zawsze wydawało się nam, że nie dzielimy olimpiad na te dla pełnosprawnych i niepełno-sprawnych i że paraolimpijczycy też powinni otrzymywać stypendia. Okazało się jednak, że aby te podziały zniknęły, trzeba to zapisać w uchwale, stąd nasz projekt - wyjaśnia Borawski.
[email protected]

Ewelina Oleksy