Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Gdańsk: Powstająca spalarnia śmieci będzie promować się za duże pieniądze

Ewelina Oleksy
Schleifer, Milczanowski Architekci S.C.
Ponad 30 tys. euro na promocję siebie oraz mającej powstać w Gdańsku spalarni śmieci chce wydać Zakład Utylizacyjny w Szadółkach. W tej sprawie ogłoszono już przetarg, w którym ZUT szuka speców od public relations.

Czy to wydatek potrzebny? Przedstawiciele ZUT twierdzą, że wręcz niezbędny. Opozycja jest oburzona. - Będziemy żądać wyjaśnień!- zapowiada Andrzej Jaworski, poseł PiS.

Budowa spalarni, która powstać ma do 2020 roku, pochłonie 400-500 mln zł. Co najmniej połowę tej kwoty Gdańsk chce uzyskać z unijnego dofinansowania. Już teraz ZUT szuka firmy, która wypromuje ten mało popularny wśród mieszkańców projekt.

Termin składania ofert w przetargu na "obsługę public relations i promocji dla Zakładu Utylizacyjnego oraz projektu budowy spalarni odpadów wdrażanego pod nazwą: system gospodarki odpadami dla metropolii trójmiejskiej" mija w środę.

W zakresie zamówienia, obejmującego okres 11 miesięcy, jest m.in. aranżowanie wywiadów i udziału dziennikarzy w wydarzeniach organizowanych przez ZUT, zaspokajanie potrzeb informacyjnych dziennikarzy oraz organizacja czterech otwartych spotkań dla mieszkańców na temat projektu spalarni. Jest też np. wymóg, by wybrany wykonawca zorganizował konferencję dla stu zaproszonych gości nt. termicznej utylizacji odpadów, podczas której jego uczestnikom ma zapewnić poczęstunek w formie szwedzkiego stołu. Mają się na nim znaleźć m.in. dwa rodzaje przekąsek ciepłych, dwie zupy, trzy rodzaje dań głównych oraz wino białe i czerwone. Wykonawca będzie też miał mniej spektakularne obowiązki, takie jak opracowanie i druk ulotek promocyjnych, teczek, toreb, przygotowanie długopisów.

Pod koniec ubiegłego tygodnia żadne oferty przetargowe jeszcze nie wpłynęły. - Nie jest więc nam znana skala zainteresowania tym postępowaniem - mówi Cyprian Maciejewski, rzecznik ZUT. - Informację, ile ostatecznie wydamy na to zadanie, podamy w momencie otwierania kopert z ofertami. Wszystko zależy od cen, które w nich się pojawią - dodaje. Jak tłumaczy Maciejewski, większość budżetu na ten cel pochodzi z projektu dofinansowanego ze środków unijnych.

Andrzej Jaworski, poseł PiS, który w czasie kampanii samorządowej krytykował to, że gdańska spalarnia będzie wykorzystywać przestarzałą i trującą, jego zdaniem, metodę rusztowego spalania, na wieść o przetargu na jej promocję nie kryje oburzenia.
- To kolejny skandal prezydenta Adamowicza. Wszystko, co się dzieje w ZUT, jest za jego pełną wiedzą i aprobatą. Nie możemy pozwolić na to, aby Paweł Adamowicz przygotowywał gdańszczan do kolejnego trucia, i żeby na to, by ten chory pomysł wszedł w życie, były wydawane publiczne pieniądze. Będziemy w tej sprawie nie tylko żądać wyjaśnień, ale i pokazywać, że to marnotrawstwo publicznych pieniędzy - komentuje Jaworski.

Cały artykuł publikujemy w poniedziałek (9 lutego) wydaniu "Dziennika Bałtyckiego". Gazeta jest również dostępna w wersji elektronicznej na www.prasa24.pl

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Strefa Biznesu: Uwaga na chińskie platformy zakupowe

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na gdansk.naszemiasto.pl Nasze Miasto