Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Gdańsk: Prawie 4 mliony złotych kary za opóźnienie budowie PGE Areny

Jacek Wierciński
fot. Tomasz Bołt/archiwum
3,7 mln zł zamiast kilkunastu milionów zł kary za opóźnienie PGE Areny. Według komisji opóźnieniom przy budowie PGE Areny winne są wymagania UEFA, która w trakcie realizacji obiektu wielokrotnie zmieniała swoje żądania dotyczące wyposażenia tele-informatycznego oraz przedłużająca się zima 2010/2011.

- 4,7 mln zł za opóźnienie w budowie stadionu zapłaci Gdańskowi konsorcjum Hydrobudowa - Alpine Bau za opóźnienie w budowie. Około miliona wróci do konsorcjum z powodu zmian w projekcie i dodatkowych oczekiwań zgłaszanych już w trakcie realizacji projektu - to wynik prac komisji powołanej przez miasto i wykonawcę.

- To właśnie wymagania UEFA doprowadziły do zmian w wyposażeniu stadionu w instalacje umożliwiające np. transmisję obrazu telewizyjnego przy pomocy dużej ilości kamer. Zmiany w tych instalacjach doprowadziły do przesunięcia momentu oddania a 30 kwietnia do 30 czerwca - stwierdziła komisja.

POLECAMY: Wszystko o Euro 2012 w Gdańsku

- Przez to nie było możliwości wcześniejszego oddania stadionu, bo nie było szansy zakończenia innych elementów, na przykład ściany trzeba było pruć od nowa, później tynkować - wyjaśnia Franciszek Rogowicz, przewodniczący komisji rozjemczej, dawny , która orzekła, że opóźnienie oddania stadionu wyniosło 18, a nie jak informowano wcześniej ok. 80 dni.
- Wcześniej zapisując umowę zakładaliśmy, że jak w wypadku każdej inwestycji wystąpić mogą sprawy sporne.
Klauzula kontraktu pozwoliła nam powołać komisję rozjemczą - tłumaczył tryb postępowania miasta i konsorcjum prezes BIEG 2012, Ryszard Trykosko.

Czytaj także: Euro 2012. Delegacja UEFA oceni w Gdańsku przygotowania

W skład komisji wszedł wskazany przez BIEG radca prawny Krzysztof Karwacki, inż. Andrzej Bochiński wskazany przez konsorcjum i przewodniczący - Rogowicza, byłego dyrektora gdańskiego oddziału Generalnej Dyrekcji Dróg Krajowych i Autostrad, wybranego wspólnie przez pozostałych dwóch członków.

Około 4,7 mln zł to suma jaką konsorcjum ma zapłacić miastu za 18-dniowe opóźnienie. Każdy dzień kosztuje ok. 260 tys zł. Także Gdańsk ma jednak zapłacić konsorcjum karę. Wynika ona z dodatkowych żądań inżyniera kontraktu i wyniesie ok. miliona zł. To efekt uznania przez komisję zasadności 31 z 56 wysuwanych przez konsorcjum roszczeń finansowych.

- To był bardzo dobry projekt i bardzoudana realizacja. Współpraca z wszystkimi wykonawcami była bardzo dobra - oceniał realizację stadionu wiceprezydent miasta Andrzej Bojanowski. Z decyzją komisji zgadza się także Hydrobudowa, która jak komentował Andrzej Zwierzchowski, członek zarządu spółki co prawda uznaje więcej roszczeń za zasadne, ale wyrok komisji szanuje.

Codziennie rano najświeższe informacje z Gdańska prosto na Twoją skrzynkę e-mail. Zapisz się do newslettera!
od 7 lat
Wideo

Jak głosujemy w II turze wyborów samorządowych

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na gdansk.naszemiasto.pl Nasze Miasto