Po zapowiedzi skierowania do sądu sprawy umowy o zagospodarowanie Wyspy Spichrzów, między deweloperem a władzami Gdańska - więcej o sprawie przeczytasz tutaj** - radny wypowiedział się w kwestii dotacji dla kitesurfera Lisewskiego, który promował Gdańsk podczas próby przelecenia Morza Czerwonego oraz przywrócenia na historycznej bramie nr 2 Stoczni Gdańsk napisu im. Lenina. Padły mocne słowa...
Kitesurfer Lisewski odnaleziony. Wrócił na KOLOSY 2012
Oto pismo radnego, przesłane do urzędu
Gdańsk, 14.03.2012 r,
Oświadczenie
Z niepokojem obserwujemy działania podejmowane przez Prezydenta Pawła Adamowicza i podległych mu urzędników z Biura ds. Promocji Miasta, które w konsekwencji szkodzą wizerunkowi Gdańska, godząc w jego reputację.
Odnosząc się do ostatnich wydarzeń bulwersujących opinię publiczną, uważamy, że:
1. finansowanie osoby mającej rzekomo promować w świecie nasze miasto, która doprowadziła do skandalu, nie przestrzegając standardów międzynarodowych,
a poprzez własną niekompetencję ośmieszyła również prężnie działające w naszym mieście środowiska podróżnicze, żeglarskie i alpinistyczne, podważa zaufanie do
władzy publicznej. W naszym przekonaniu wyjaśnienie, dlaczego osoba bez niepodważalnego dorobku reprezentowała nasze miasto, jest niezbędne do odzyskania
wiarygodności przez Prezydenta Pawła Adamowicza.
2. decyzja o zrekonstruowaniu Bramy nr 2 Stoczni Gdańskiej, co oznacza powrót do przestrzeni publicznej napisu "im. Lenina" i wizerunku Orderu Sztandaru Pracy, jest
błędna, gdyż utrwala w świadomości społecznej symbole systemu komunistycznego. W naszym przekonaniu replika historycznej Bramy nr 2 mogłaby być elementem
stałej wystawy prezentowanej w Europejskim Centrum Solidarności. Jeżeli Pan Prezydent, reprezentant Platformy Obywatelskiej, domaga się jednak dookreślenia
nazwy stoczni, proponujemy: "imieniem inwestorów z Kataru".
Wiesław Kamiński, przewodniczący Klubu Radnych PiS
Jak globalne ocieplenie zmienia wakacyjne trendy?
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?