Magistrat już w grudniu kupił za 16 tys. zł 51 kocich domków. Teraz rozdaje je mieszkańcom, by ustawili je tam, gdzie zwierzaków w potrzebie jest najwięcej. - Domki są dwukondygnacyjne, ocieplone, czteropokojowe, z osobnym wejściem do każdego z pomieszczeń - wyjaśnia Anna Dobrowolska z biura prasowego gdańskiego magistratu.
Na osiedlach stoi już 300 podobnych domków, dających dach nad głową 1200 kotom. Specjalnie zaprojektowane budki zaczęły się pojawiać niedaleko domówi i bloków w 2006 roku. Ich konstrukcja to efekt konsultacji miasta z organizacjami miłośników kotów i powiatowym inspektorem weterynarii. Jak tłumaczą urzędnicy, takie rozwiązanie to konieczność. - Każdy kot to indywidualista, tym samym swojej roli nie spełnią żadne kocie molochy, które funkcjonują w innych miastach. Koty skazane są w nich na swoje towarzystwo i w efekcie niechętnie korzystają ze schronienia lub wstęp do niego mają wyłącznie najsilniejsze koty - tłumaczy Marcin Tryksza z Wydziału Środowiska Urzędu Miejskiego w Gdańsku, współautor projektu kociego domu.
Stawianie domków to lepszy sposób na ratowanie bezdomnych kotów przed mrozem, niż odwożenie ich do miejskiego schroniska.
- Kociarnia jest przepełniona. Przyjmujemy zwierzęta tylko w razie najwyższej konieczności - mówi Piotr Świniarski, dyrektor gdańskiego schroniska Promyk.
Wniosek o postawienie domku do 22 października może złożyć każdy mieszkaniec Gdańska pod warunkiem posiadania zgody administratora terenu. Wnioski należy przesyłać na adres Urzędu Miejskiego w Gdańsku, Wydział Środowiska, ul. 3 Maja 9, 80-803 Gdańsk lub składać w sali obsługi mieszkańców Urzędu Miejskiego ul. Nowe Ogrody 8/12 bądź w zespołach obsługi mieszkańców: przy ul. Partyzantów 74 i ul. Milskiego 1.
Strefa Biznesu: Rolnicy zapowiadają kolejne protesty, w nowej formie
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?