Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Gdańsk tnie koszty - wydatki w budżecie mniejsze o 58 mln zł

Paweł Rydzyński
58,6 mln złotych - o tyle, na razie, zostały zmniejszone wydatki w budżecie miasta Gdańska na ten rok. Kryzys bił w gdański budżet od początku roku, jednak dopiero teraz jest aż tak odczuwalny.

58,6 mln złotych - o tyle, na razie, zostały zmniejszone wydatki w budżecie miasta Gdańska na ten rok. Kryzys bił w gdański budżet od początku roku, jednak dopiero teraz jest aż tak odczuwalny. To już drugie tegoroczne zaciskanie pasa, ale pierwsze było praktycznie bezbolesne.

W marcu prezydent Paweł Adamowicz po raz pierwszy nakazał dyrektorom wydziałów szukać oszczędności w wydatkach. Wówczas zamrożone zostały wydatki na kwotę 39,8 mln zł, ale można je było "odmrozić" dzięki wykorzystaniu ubiegłorocznej nadwyżki budżetowej. Ale nadwyżka się skończyła, a dochody miasta są znacznie niższe niż zakładano.

W związku z tym w marcu została dokonana pierwsza korekta nie tylko wydatków (których wówczas nie trzeba było ciąć dzięki ubiegłorocznej nadwyżce budżetowej), ale też dochodów - o 32 mln zł. Budżet został odchudzony, ale mimo to trzeba ciąć nadal.

Poziom dochodów - i to już w stosunku do "odchudzonego" budżetu - spadł o 69,1 mln zł. Mniejsze są wpływy zarówno z podatku PIT (o 38,5 mln), CIT (14 mln), od czynności cywilno-prawnych (15 mln), jak i ze sprzedaży mienia (1,6 mln). W związku z tak dużą dziurą budżetową trzeba było ciąć wydatki. Jednak nie na blisko 70 mln zł, lecz na niespełna 60 mln zł. Miejscy finansiści odnotowali bowiem nieplanowane wcześniej dochody na 10,5 mln zł. W tej puli jest m.in. zwrot unijnej dotacji na budowę Hewelianum (1,1 mln zł) czy zwrot podatku VAT przez Urząd Skarbowy. W łataniu dziury budżetowej pomaga też Straż Miejska. Wpływy z mandatów są w tym roku o 700 tys. zł większe względem planu.

Summa summarum, na wydatkach trzeba było zaoszczędzić 58,6 mln zł. Na czym zaoszczędzono najwięcej? O 9,9 mln zł zmniejszono wydatki na oświatę. W tej puli mieszczą się zarówno środki na remonty szkół, jak i wynagrodzenia dla nauczycieli. Andrzej Bojano- wski, wiceprezydent Gdańska, nie ukrywa, że Wydział Edukacji UM Gdańsk pracuje nad racjonalizacją wydatków i niedługo w grę mogą wchodzić decyzje o łączeniu szkół. 10,7 mln zł zaoszczędzono na wydatkach na administrację. Nie ma podwyżek płac, nie są odtwarzane etaty urzędników, którzy w tym roku odchodzą na emeryturę, o prawie 2 mln zł zmniejszono wydatki na promocję miasta, a o 1,4 mln zł - zakupy na sprzęt informatyczny i oprogramowanie.

Z punktu "gospodarka komunalna" wykreślono wydatki na łączną sumę 19,1 mln zł - zarówno na wydatki bieżące (m.in. na remonty kanalizacji deszczowej czy nagrody w konkursach architektonicznych), jak i na inwestycje: Gdański Program Rewitalizacji (1,7 mln zł) i rozbudowa cmentarza Łostowickiego (1,6 mln zł). Środki na te inwestycje mają być odtworzone w 2010 r., podobnie jak 4,5 mln zł przeznaczone na rozpoczęcie budowy Nowej Wałowej i rozbudowę układu drogowego wokół hali gdańsko-sopockiej.

Na szczęście są też dobre wiadomości.
- Ok. 900 tys. zł udało się zaoszczędzić dzięki niższemu niż zakładano studium wykonalności Pomorskiej Kolei Metropolitalnej - zwraca uwagę Teresa Blacharska, skarbnik miasta Gdańska. - Nie została też zmniejszona pula środków na zakup mieszkań.

Uchwałę o odchudzeniu budżetu muszą jeszcze przegłosować gdańscy radni na sesji w przyszłym tygodniu. Warto wspomnieć, że budżet jest poprawiany w zasadzie na każdej sesji, co miesiąc, z tym że zazwyczaj radni decydują nie o zmniejszeniu puli środków na wydatki, lecz o przesuwaniu pieniędzy pomiędzy zadaniami.

- Nie widzę nic złego w częstych zmianach budżetu. Tak jak w domowym budżecie, trzeba go racjonalizować i dostosowywać do możliwości - mówi Andrzej Bojanowski.

Czy były to już ostatnie cięcia w tym roku? Teresa Blacharska ma wątpliwości. - Jest obawa, że nadal trzeba będzie zmniejszać wydatki - mówi pani skarbnik.

Kryzys odbija się nie tylko na tegorocznych wydatkach, ale też na planowanych przedsięwzięciach. Późną wiosną radni, przy sprzeciwie opozycyjnego PiS, zdecydowali o "odchudzeniu" Wieloletniego Planu Inwestycyjnego Gdańska o 231 mln złotych. Władze Gdańska nie ukrywają też, że jeśli sytuacja finansowa miasta będzie bardzo zła, to za kilka tygodni (miesięcy) może zostać podjęta decyzja o zabraniu pracownikom urzędu dodatków specjalnych.

Jarosław Gorecki, szef klubu gdańskich radnych PO
Sytuacja się zmienia, dziś już nie ma możliwości weryfikowania budżetu pod koniec roku, korekt i konsultacji trzeba dokonywać co miesiąc. To jest urealnienie budżetu - wiadomo było, że za część inwestycji trzeba będzie zapłacić dopiero w przyszłym roku. Najważniejsze są dla mnie dwie sprawy - deklaracja, że środki na takie inwestycje, jak Nowa Wałowa czy drogi wokół hali zostaną odtworzone w przyszłym roku, a także to, że nie zostały zabrane znaczące środki na remonty dróg [z puli "bieżące utrzymanie dróg, zieleni oraz oświetlenia" zabrano 2,1 mln zł - red.] Najważniejsza jest ochrona inwestycji, dlatego mam nadzieję, że nie będziemy musieli podejmować kolejnych decyzji o odchudzaniu WPI. Na ewentualne kolejne cięcia tak łatwo się nie zgodzimy. Absolutny priorytet mają inwestycje drogowe oraz te związane z organizacją Euro 2012.

Na wydatkach na płace gdański magistrat zaoszczędzi ok. 7,5 mln zł.
Do pracy nie są przyjmowani nowi ludzie. Nowi pracownicy nie będą przyjmowani nawet na 20 etatów, które zwolnią w tym roku osoby odchodzące na emeryturę

Opóźnia się budowa Nowej Wałowej.
Prace miały rozpocząć się w tym roku, miasto przesunęło 4,5 mln zł na 2010 r. Włodarze tłumaczą, że ruchu nie wykonał duński deweloper (inwestycja w partnerstwie publiczno-prywatnym)

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Jak działają oszuści - fałszywe SMS "od najbliższych"

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Materiał oryginalny: Gdańsk tnie koszty - wydatki w budżecie mniejsze o 58 mln zł - Warszawa Nasze Miasto

Wróć na gdansk.naszemiasto.pl Nasze Miasto