- Witam w bożym bastionie "Solidarności". To tu przed kilkudziesięciu laty gościł nas odważny kapłan, proboszcz, budowniczy i pasterz. Zgromadziliśmy się dzisiaj, aby pomodlić się w jego intencji - mówił na rozpoczęcie mszy w III rocznicę śmierci śp. księdza prałata Henryka Jankowskiego, ks. Ludwik Kowalski, proboszcz parafii pw. św. Brygidy.
Kapelana "Solidarności" wspominało ponad 100 wiernych, wśród których nie zabrakło m. in. Lecha Wałęsy. Licznie stawili się również członkowie gdańskiej "Solidarności".
Homilię wygłosi ks. prof. dr hab. Antoni Misiaszek, który podkreślał zasługi ks. Jankowskiego:
- Całe jego życie to odbudowa św. Brygidy. Starsi pamiętają, gdy w tym miejscu były tylko gruzy. Dziś przychodzą tu wycieczki, które podziwiają ten kościół. Wszystko to dzięki ks. Jankowskiemu, który walczył dosłownie o każdą cegłę - podkreślał ks. profesor. - Pokonywanie tych trudności sprawiło, że stał się czasem wręcz nierozsądnie odważny.
Czytaj też: Blisko rok temu na skwerze przylegającym do ul. Stolarskiej stanął pomnik ks. Jankowskiego
Wierni swojego proboszcza wspominali ze łzami w oczach: - Bardzo mi go brakuje. Codziennie podczas wieczornego pacierza modlę się w jego intencji - mówiła jedna z nich.
Jak globalne ocieplenie zmienia wakacyjne trendy?
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?