Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Gdańsk. Wciąż istnieje problem z pustostanami, które czekają na rozbiórkę

Ewelina Oleksy
- Dlaczego Gdańsk nie likwiduje budynków, które mają nakazy wyburzenia? - pyta radna Beata Dunajewska
- Dlaczego Gdańsk nie likwiduje budynków, które mają nakazy wyburzenia? - pyta radna Beata Dunajewska fot. Przemek Świderski
Gdańsk ma problem z pustostanami i budynkami komunalnymi w tragicznym stanie. Na ich rozbiórkę można czekać latami - pisze Ewelina Oleksy

Dlaczego Gdańsk nie likwiduje rozpadających się budynków, które od lat mają nakazy wyburzenia? - pyta radna Beata Dunajewska i wskazuje, że takich "perełek" - pustostanów lub ruin, w których jeszcze mieszkają ludzie (ale z nakazami eksmisji) pod dostatkiem jest w Nowym Porcie.

Zobacz także: Niebezpieczne pustostany w Aniołkach
Wystarczy spojrzeć na domy przy ul. Floriańskiej 1, Władysława IV 8, czy pustostan przy ul. Oliwskiej.- Tylko w samym centrum Nowego Portu są cztery budynki przeznaczone do rozbiórki. Rok po roku miasto wydaje grube pieniądze na ich zabezpieczanie. Przy ul. Floriańskiej i Władysława IV, chociaż to wydaje się nierealne, nadal mieszkają ludzie - mówi radna. - A nie ma ku temu najmniejszych podstaw, bo są zadłużeni, mają przyznane prawo do lokalu socjalnego, a stan budynków nie tylko jest antyreklamą dzielnicy, ale i zagrożeniem dla mieszkańców - dodaje. Podkreśla też, że to właśnie mieszkańcy dzielnicy wielokrotnie zgłaszali jej potrzebę wyburzenia ruin. - Podkreślali, że nie widzą sensu utrzymywania tych domów z budżetu miasta. I ja się z tym zgadzam. Wyburzenia pomogłyby uporządkować przestrzeń publiczną.

Miasto na takie argumenty zdaje się być głuche. Maciej Lisicki, wiceprezydent Gdańska tłumaczy radnej na piśmie, że budynki przeznaczone do rozbiórki wykwaterowywane są sukcesywnie, w miarę pozyskania lokali socjalnych. Jako pierwsze wykwaterowywane są rodziny z tytułem prawnym do zajmowanego lokalu. A większość mieszkających przy ul. Władysława IV 8 i Floriańskiej 1 takowego nie posiada. Ma za to względem miasta ogromne długi z tytułu niepłacenia czynszu.

- Na realizację prawomocnych wyroków sądowych o eksmisję z prawem do lokalu socjalnego oczekuje ponad 1500 dłużników - informuje Lisicki. Problem z Nowego Portu szybko nie zniknie.

Gdański Zarząd Nieruchomości Komunalnych tylko w latach 2010-2012 na utrzymanie dwóch ruin przy ul. Floriańskiej i Władysława IV wydał blisko 34 tys. zł. - Dopiero po wykwaterowaniu mieszkańców będzie możliwa rozbiórka, której łączny koszt oszacowano na ok. 70 tys. zł - wskazuje Lisicki.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Otwarcie sezonu motocyklowego na Jasnej Górze

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na pomorskie.naszemiasto.pl Nasze Miasto