"Pielęgniarka jest jak tlen - potrzebna w nocy i w dzień", "Szpitale są dla pacjentów, a nie dla polityków", "Tym razem się nie poddamy, będziemy walczyć aż do zmiany", "Tylko prawda nas wyleczy"- takie hasła skandowały pielęgniarki z całego Pomorza.
Czytaj także: Protest pielęgniarek w Gdańsku. Komitet Obrony Pielęgniarek i Położnych chce podwyżek
Około południa uczestnicy manifestacji, którzy zbierali się w okolicy głównego dworca PKP, kina Krewetka i Bramy Wyżynnej dotarli przed urzędy marszałka oraz wojewody pomorskiego. Towarzyszyły im delegacje pielęgniarek z Koszalina, Łodzi, Radomia, Częstochowy, Szczecina oraz Warszawy. Właśnie na Mazowszu powstał kilka dni temu drugi po pomorskim - Komitet Obrony Pielęgniarek i Położnych. W trakcie tworzenia są kolejne.
Udział w manifestacji wzięły też przewodniczące Naczelnej Rady - Grażyna Rogala-Pawelczyk oraz Ogólnopolskiego Związku Zawodowego Pielęgniarek i Położnych - Lucyna Dargiewicz.
Podczas swoich wystąpień stawiały sprawę jasno - protest w Gdańsku to dopiero początek, kolejne planowane są w innych regionach, bo postulaty środowiska są identyczne w całej Polsce i wymagają rozwiązania na poziomie władz centralnych. Podstawowy postulat dotyczy podwyżki płac zasadniczych. Na dowód, że są one żenująco niskie uczestniczki manifestacji pokazywały swoje paski z wypłaty z wyszczególnionymi składnikami wynagrodzenia.
Więcej na ten temat na stronie dziennikbałtycki.pl
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?