Gminy Gdańskiego Obszaru Metropolitalnego zaoszczędzą na przetargach

Tak robią już od trzech lat. Ostatnio we wspólnym zakupie energii elektrycznej uczestniczyło 27 samorządów z GOM oraz Muzeum Zamkowe w Malborku, zamawiając dostawę energii elektrycznej na 2015 rok. Dzięki temu grupowemu zakupowi, zapłacą 17 mln zł mniej niż gdyby zawierały transakcje w pojedynkę.

Czytaj też: GOM. W pomorskich miastach rozpoczynają się konsultacje diagnozy metropolii. ZOBACZ kiedy i gdzie?

Tegoroczne oszczędności są duże, gdyż wspólnego zakupu postanowiła dokonać największa liczba podmiotów. Gdyby każdy z nich zamawiał prąd samodzielnie, łączne koszty wyniosłyby 83,5 mln złotych. Działając razem, obniżyli tę należność do nieco ponad 66 mln zł - czytamy na stronie internetowej Gdańskiego Obszaru Metropolitalnego, istniejącego od 2011 roku. W imieniu nabywców występowało w przetargu Biuro Zamówień Publicznych Urzędu Miejskiego w Gdańsku.

Jednostki uczestniczące w zakupach to: gmina Cedry Wielkie, gmina Chmielno, miasto Gdańsk, gmina Gnie-wino, gmina Kolbudy, gmina Linia, gmina Nowy Dwór Gdański, gmina Nowy Staw, gmina Ostaszewo, powiat gdański, powiat kartuski, gmina Przodkowo, gmina Pszczółki, powiat pucki, miasto Malbork, gmina Przywidz, gmina Pruszcz Gdański, gmina miejska Pruszcz Gdański, gmina miasta Sopotu, gmina Subkowy, gmina Somonino, gmina Stegna, gmina Szemud, gmina Sztutowo, gmina Trąbki Wielkie, gmina miejska Tczew, gmina Żukowo oraz Muzeum Zamkowe w Malborku - można przeczytać na stronie internetowej www.metropoliagdansk.pl. - Jako gmina zaoszczędziliśmy 10-15 procent, zależnie od tego, czy oszczędności dotyczyły oświetlenia ulic czy budynków użyteczności publicznej - mówi Błażej Konkol, wójt gminy Trąbki Wielkie, przewodniczący zarządu Związku Gmin Pomorskich. - Wspólne przetargi na inny rodzaj usług publicznych też będą przeprowadzane. Chcieliśmy w ten sposób podejść do tematu ubezpieczenia, ale to jest specyficzna usługa i jeszcze nie mamy wypracowanego modelu działania. Różnice w majątkach są tak olbrzymie, że trudno to spiąć w jeden produkt, ale może znajdzie się rozwiązanie. Moglibyśmy wspólnie kupować materiały biurowe. W grupie jesteśmy silni oraz atrakcyjni. Każdy dostawca jest bowiem zainteresowany takim rynkiem zbytu, który może się poszerzać.